Kontuzja Roberta Lewandowskiego na nikogo związanego z Bayernem Monachium nie wpływa dobrze. Niektórych kolejne pytania o termin jego powrotu już niemal wyprowadzają z równowagi.
W gronie tym jest Hansi Flick. Wiadomo, że trener Bawarczyków chciałby, żeby reprezentant Polski był do jego dyspozycji zawsze, bo jest pierwszym wyborem przy ustalaniu jedenastki.
Po środowej porażce w Lidze Mistrzów Flick już nie wytrzymał, gdy kolejny raz usłyszał pytanie o możliwy termin powrotu "Lewego" do gry. Daty nie podał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski nie powstydziłby się takiego gola! Wow!
- Cudowne uzdrowienie... To przesada, nie rozmawiajmy o tym. Taka kontuzja wymaga czasu. Dla nas to oczywiście nieprzyjemne, że Lewandowski musi pauzować, ale dajmy mu dojść do siebie - odpowiedział wyraźnie poddenerwowany.
Lewandowski urazu doznał w meczu eliminacji mistrzostw świata z Andorą. Jego przerwa ma potrwać ok. 4 tygodni, a za piłkarzem ledwie półtora. Monachijczycy w tym czasie rozegrali dwa spotkania bez swojego snajpera. Kolejne rozegrają w sobotę 10 kwietnia, kiedy to na własnym stadionie podejmą 1.FC Union Berlin. We wtorek z kolei czeka na Bayern rewanż z Paris Saint-Germain w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
Nie ma najmniejszych szans, żeby Lewandowski zagrał w tych dwóch meczach. Nie ma się też co łudzić, że zagra 17 kwietnia przeciwko VfL Wolfsburg - rehabilitacja, którą nasz snajper rozpocznie w poniedziałek 12 kwietnia ma potrwać minimum tydzień.
Zobacz także:
Robert Lewandowski uśmiał się do łez. Tak zareagował na słynny wywiad
To początek końca Wojciecha Szczęsnego? "Sam sobie pomógł"