PKO Ekstraklasa. Nowy trener Stali wypowiedział się o organizacji w klubie. Wie co zmienić, by mielczanie się utrzymali

PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: Włodzimierz Gąsior
PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: Włodzimierz Gąsior

Włodzimierz Gąsior po raz pierwszy trenerem pierwszej drużyny Stali Mielec był w 1984 roku - teraz objął ten klub po raz ósmy. Doświadczony szkoleniowiec wypowiedział się o organizacji w klubie, który walczy o utrzymanie w PKO Ekstraklasie.

Jak wygląda sytuacja kadrowa Stali Mielec przed meczem z KGHM Zagłębien Lubin? - Poza Jonathanem de Amo i Albinem Granlundem wszyscy zawodnicy są do dyspozycji. Po kwarantannie wrócili Maciej Jankowski i Petteri Forsell, którzy trenują z nami już tydzień - powiedział Włodzimierz Gąsior, nowy trener mieleckiego klubu.

Jako piłkarz, 72-letni Gąsior był wychowankiem Stali. Już po raz ósmy w karierze trenerskiej objął mielecki zespół. Jak ocenia organizację w klubie? - Na pewno jest zdecydowanie lepiej pod tym względem niż w latach, w których pożegnałem się z klubem, czyli w 2014 roku. Na każdym kroku widać, że jest to ekstraklasowy klub. Widać, że są pewne mankamenty i chciałoby się by wyglądało to jeszcze lepiej, ale gdybym miał ocenić w skali od 1 do 10, to na ocenę 7,5 - 8 można to wycenić. Jak Stal zostanie w PKO Ekstraklasie, w następnym sezonie będzie i 10 - stwierdził.

Jaki jest pomysł na skuteczność pod bramką rywala, która mocno szwankowała? - Stal musi być skuteczna począwszy od własnej bramki, poprzez formacje obronne, pomoc i atak. Wszyscy muszą brać udział i w grze defensywnej i ofensywnej. Jeśli chodzi o skuteczność gry, to muszą być właściwi wykonawcy, stosunkowo skoncentrowani pod bramką i zdyscyplinowani. Sądzę, że doczekamy się że Stal Mielec będzie strzelać bramki, a mówię o liczbie mnogiej - zapowiedział Włodzimierz Gąsior.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola dawno nie widzieliśmy

Czy w samym zespole będą duże roszady kadrowe? - W stosunku do ostatniego meczu mogą być to zmiany na newralgicznych pozycjach zaczynając od bramki, kończąc na napastnikach. 2-3 zmiany mogą nastąpić. W ciągu pięciu dni wspólnej pracy nie można wiele zmienić. Jesteśmy przed bardzo trudnym meczem z Zagłębiem i nic nie zmieniam w kontekście harmonogramu treningów, chcę wpłynąć na jakość poza boiskiem i na nim. Z dnia na dzień jest coraz lepiej i poprzez trening, i zachowania na nim, oni muszą tworzyć monolit w szatni i poza boiskiem. Jak to się uda, będą grali coraz lepiej, bo wydaje mi się, że w tej materii jest problem - ocenił Gąsior.

Doświadczony trener ma swój pogląd na sytuację klubu, z którym jest związany. - Miałem okazję oglądać Stal Mielec w telewizji, byłem też na dwóch meczach w Mielcu - z Cracovią i z Wisłą Płock. Wiele spotkań wyjazdowych jak w Zabrzu, w Gliwicach czy w Krakowie z Wisłą, drużyna grała dobrze fragmentarycznie. Mówimy o dwóch różnych połowach. Wspólnie dążymy do tego, by wszyscy się zmobilizowali i byli bardziej zdyscyplinowani w ciągu 90 minut. Jak to nam się wspólnie uda, będą efekty - podsumował trener na konferencji prasowej.

Mecz Stali z KGHM Zagłębiem rozpocznie się w niedzielę o godzinie 12:30.

Czytaj także:
Debiut Skorży rozczarowaniem
Kuriozalne sytuacje podczas meczu w Gdańsku

Komentarze (0)