Guardiola zdradził przyczynę, dlaczego Barcelona nie wygrywa Ligi Mistrzów

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / ANDY RAIN / Na zdjęciu: Pep Guardiola
PAP/EPA / ANDY RAIN / Na zdjęciu: Pep Guardiola
zdjęcie autora artykułu

Pep Guardiola jest pewny, że FC Barcelona mogła zdominować Ligę Mistrzów na lata. Zrobiła jednak wielki błąd w momencie, w którym zdecydowała się oddać kluczowego zawodnika.

Po raz ostatni "Duma Katalonii" z triumfu w Lidze Mistrzów cieszyła się w 2015 roku. Dwa lata później za 222 miliony euro wypuściła Neymara - ten moment Pep Guardiola uważa jako kluczowy dla dalszej historii klubu.

- Jestem prawie pewien, że gdyby został w Barcelonie, wygrałby dwie lub trzy kolejne edycje Ligi Mistrzów z Lionelem Messim i Luisem Suarezem, najlepszym trio jakie widziałem - cytuje trenera Manchesteru City "Daily Mail".

Guardiola FC Barcelona prowadził w latach 2008-2012. To właśnie za jego kadencji do drużyny sprowadzano Neymara. Brazylijczyk przez cztery sezony pomógł drużynie wygrać Ligę Mistrzów, dwa mistrzostwa Hiszpanii i trzy Puchary Króla.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Strzela jak "nowy Messi"

W 2017 roku zdecydował się jednak "wyjść z cienia Messiego" i trafił za rekordową sumę do Paris Saint-Germain. To był kluczowy moment dla obu stron - od tego transferu tak Barca, jak i Neymar nie świętowali triumfu w Lidze Mistrzów.

Brazylijczyk w ostatnim czasie był łączony z powrotem do Katalonii, ale wydaje się, że nie tylko wypełni swój aktualny kontrakt z paryskim klubem (umowa kończy się w czerwcu 2022 roku), ale i przedłuży swój pobyt w stolicy Francji.

- Chcemy zrobić to, co najlepsze dla wszystkich - oznajmił Neymar. - Powiedziałem, że jestem tutaj szczęśliwy i czuję się lepiej, niż w poprzednich sezonach. Odkąd tutaj przybyłem klub zrobił duże postępy i jest bardziej szanowany.

Brazylijczyk nie ma wątpliwości, że PSG wdrapało się na absolutnie europejski top. Czy w końcu w Paryżu będą mogli cieszyć się z upragnionej wygranej w Lidze Mistrzów? - Zrobimy wszystko, żeby zdobyć trofeum. Kiedy dołączyłem do PSG powiedziałem, że Liga Mistrzów jest priorytetem - mówi.

Blisko było w poprzednim sezonie, w którym paryski klub po raz pierwszy w historii znalazł się w finałowej rozgrywce - wówczas przegrał 0:1 z Bayernem Monachium. - Teraz jesteśmy w półfinale. Oznacza to, że się rozwijamy, a to zależy od ludzi, sztabu trenerskiego i myślę, że mamy wszystko, czego potrzeba, aby zostać mistrzami. Jesteśmy na dobrej drodze aby - zakończył Neymar.

Żeby zagrać ponownie w finale Ligi Mistrzów Neymar z kolegami muszą w półfinale odprawić Manchester City, na ławce którego zasiada właśnie Guardiola.

Zobacz także: Jest jasna deklaracja Łukasza Piszczka! Potwierdził, gdzie zakończy karierę Potężna strata finansowa angielskiego giganta. Kwota wręcz zwala z nóg

Źródło artykułu: