Pogoń Szczecin zagra z niespodziewanym sąsiadem. "Mamy jasny cel"
Pogoń Szczecin opuściła drugie miejsce w PKO Ekstraklasie. Nadal ma jednak los wicemistrzostwa Polski w swoich rękach. - Chcemy koniecznie wygrać najbliższy mecz z Wartą, żeby niczego nie żałować na koniec sezonu - zapowiada trener Kosta Runjaić.
- Postawa Warty to na pewno zaskoczenie dla kibiców Lecha Poznań. My mieliśmy z nią do czynienia dwa razy, w lidze i w sparingu. Wygraliśmy zasłużenie mecz o punkty, ale już wtedy przeciwnik pokazał, że jest niewygodny. Warta to jedność, intensywność, pewność siebie i zgranie. Widać po tej drużynie rękę trenera - mówi Runjaić.
- Nie będzie to łatwe zadanie - ponownie zwyciężyć z Wartą, ale gramy na własnym stadionie i jesteśmy pewni siebie. Mamy jasny cel - powrót na drugie miejsce w tabeli i utrzymanie go do końca sezonu. Chcemy koniecznie wygrać najbliższy mecz, żeby niczego nie żałować. Nie bić się z myślami, że mogliśmy wyciągnąć coś więcej - dodaje Niemiec.
ZOBACZ WIDEO: Jacek Magiera zdradził, co wyprowadza go z równowagi. Padły mocne słowaRunjaić zapowiada dwa ważne powroty do składu. Po pauzie spowodowanej kartkami może grać Kacper Kozłowski, a po wyleczeniu kontuzji Benedikt Zech. Trener nie może nadal korzystać z obrońcy Huberta Matyni, pomocnika Alexandra Gorgona i napastnika Adama Frączczaka. Szansę na występ w zespole z Poznania ma Maciej Żurawski, którego Warta wypożyczyła z Pogoni.
- Bardzo cieszy mnie, że Maciej Żurawski rozegrał dużo minut na wypożyczeniu. Transfer czasowy był świadomą i dobrą decyzją. Nie zdecydowaliśmy się blokować jego występu w Szczecinie i nie ma sensu dywagować, czy to dobrze czy źle. Jesteśmy w stanie zagrać dobrze przeciwko Warcie z Żurawskim w składzie. Cieszę się, że zobaczymy się z nim, a za kilka tygodni będzie ponownie naszym piłkarzem - zapowiada Kosta Runjaić.
Początek meczu przy Twardowskiego w sobotę o godzinie 17:30.
Czytaj także: Stal się nie żegna. Zaskoczenie w Mielcu
Czytaj także: Stal Mielec uciekła spod topora. Włodzimierz Gąsior: Wydawało się, że "spuścili" nas z ligi