Arkadiusz Milik trafił do Olympique'u Marsylia w ramach 18-miesięcznego wypożyczenia z SSC Napoli z opcją obowiązkowego wykupu za 12 mln euro.
W marcu napastnik udzielił wywiadu na temat swojej przyszłości, a jego słowa odebrano jako chęć zmiany barw klubowych w najbliższym czasie (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).
Reprezentant Polski rozegrał do tej pory 12 meczów w Ligue 1, w których strzelił pięć bramek i zaliczył asystę. Do swojego dorobku dorzucił jeszcze trafienie w Pucharze Francji. Ostatnio ponownie zapytano go o transfer. Polak odpowiedział stanowczo.
ZOBACZ WIDEO: Jacek Magiera szczerze o sytuacji Konrada Poprawy. "Nie może mieć żadnych wątpliwości"
- Odejście tego lata? To nieprawda - wyjaśnił Milik w rozmowie z francuskim Canal+. - Tak twierdzą media. Nigdy nie powiedziałem, że chcę opuścić Olympique Marsylia. Jestem tu bardzo szczęśliwy, dobrze się tu czuję - dodał.
Według "France Football" Milik chce pozostać w drużynie, która dała mu szansę w trudnym dla niego momencie. Wiele zależeć będzie jednak od kierownictwa SSC Napoli - może mieć ono duży wpływ na dalszą karierę 27-latka.
Francuskie media informują, że Milik jest obecnie wyceniany na 22 mln euro. To sprawia, że SSC Napoli może sprzedać Polaka klubowi, który złoży za niego najkorzystniejszą ofertę.
Czytaj także:
- Lukas Podolski oburzony wyrokiem dla byłego kolegi. "Obrzydliwe"
- Euro 2020. Nie tylko Polacy. Nasz rywal także będzie mieć bazę w swoim kraju