FC Barcelona wciąż czeka na wyniki audytu, który zlecił Joan Laporta - nowy prezes klubu. Informacje mają pojawić się na koniec miesiąca. Później - przed 30 czerwca - zarząd zbierze się, aby zatwierdzić budżet.
Wcześniej informowano, że długi klubu wynoszą łącznie niespełna 1,2 mld euro, z czego 730 mln to długi krótkoterminowe, które drużyna będzie musiała w najbliższym czasie uregulować.
Według "Mundo Deportivo" klub pracuje nad wnioskiem o pożyczkę w wysokości 500 mln euro. Miałaby ona pomóc w osiągnięciu stabilności, m.in. jeżeli chodzi o wynagrodzenia, a także podjęciu niezbędnych inwestycji.
Z powodu pandemii koronawirusa Barcelona straciła od 300 do 400 mln euro. Największym problemem dla drużyny jest brak kibiców na trybunach.
Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek Barcelona zajmuje trzecie miejsce w ligowej tabeli. Podopieczni Ronalda Koemana mają jeszcze matematyczne szanse na mistrzostwo. Obecnie tracą cztery punkty do Atletico Madryt i dwa do Realu Madryt.
Czytaj także:
- Sadio Mane zignorował Juergena Kloppa. Trener Liverpoolu tłumaczy sytuację
- "Miał skomplikowane zadania". Wiemy, jaką rolę zagra Grzegorz Krychowiak w polskiej produkcji
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Strzela jak "nowy Messi"
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)