"To musi być żart". Dziewczyna piłkarza Chelsea ostro krytykuje Thomasa Tuchela

PAP/EPA / Nick Potts / Na zdjęciu: Thomas Tuchel
PAP/EPA / Nick Potts / Na zdjęciu: Thomas Tuchel

Finał Pucharu Anglii nie poszedł po myśli Chelsea Londyn. Po spotkaniu na ostrą krytykę Thomasa Tuchela zdecydowała się dziewczyna Tammy'ego Abrahama, którego zabrakło nawet na ławce rezerwowych w starciu z Leicester City.

[tag=27376]

Leicester City[/tag] w finale Pucharu Anglii uporało się z Chelsea (więcej na temat tego meczu TUTAJ). Jest to niemałe zaskoczenie, ponieważ klub z Londynu w ostatnich miesiącach prezentuje się bardzo dobrze i pod wodzą Thomasa Tuchela doszedł do finału Ligi Mistrzów.

Jednak jak się okazuje metody szkoleniowe oraz przede wszystkim decyzje personalne niemieckiego szkoleniowca nie wszystkim przypadły do gustu. Po przegranej Chelsea w finale krajowego pucharu na ostrą krytykę wobec trenera londyńskiego klubu zdecydowała się Leah Monroe - dziewczyna Tammy'ego Abrahama.

- Jak to możliwe, że na mecz finałowy odsuwasz od składu swojego najlepszego strzelca? Tę samą osobę, której gole zapewniły ci awans do tego finału. To nie ma żadnego sensu. To musi być żart - napisała Leah Monroe na Instagramie.

Tammy Abraham był jednym z podstawowych zawodników Chelsea w pierwszej części sezonu. Jednak po tym jak drużynę po Franku Lampardzie przejął Thomas Tuchel, młody Anglik stracił miejsce w składzie. Co więcej, niemiecki trener nie zdecydował się zabrać Abrahama nawet na ławkę rezerwowych na spotkanie w finale Pucharu Anglii.

Zobacz także: Brytyjskie media zachwycone Klichem
Zobacz także: Ostra odpowiedź Gikiewicza do internauty

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kobiety też potrafią grać w piłkę. Ale bramka!

Komentarze (0)