Hiszpańskie media w środę przekazały informację o śmierci Josepa Francha Xargaya. Piłkarz zmarł w wieku 77 lat. Przyczyna śmierci jednak nie jest znana. Wiadomo, że odszedł 19 maja w szpitalu w Barcelonie.
To właśnie w katalońskim klubie spędził najlepszy okres w karierze. Zawodnikiem Barcelony był w latach 1968-1971. Grał na prawym skrzydle i wyróżniał się dyscypliną, konsekwencją oraz zaangażowaniem.
"Inni piłkarze mówili, że jest zawodnikiem, który nigdy się nie męczy" - wspomina gazeta "Marca".
W 1969 roku były bliski zdobycia Pucharu Zdobywców Pucharu. W finale "Duma Katalonii" jednak przegrała ze Slovanem Bratysława 2:3. Franch zaczął w pierwszym składzie, ale w 15. minucie po ostrym faulu doznał poważnej kontuzji.
Hiszpan grał także m.in. w Gironie. Po zakończeniu kariery piłkarskiej zajął się biznesem. Działał w branży budowlanej oraz hotelarskiej.
Ha fallecido el ex jugador del FC Barcelona Josep Franch. Descansa en paz
— FC Barcelona (@FCBarcelona_es) May 19, 2021
https://t.co/JhWtQuLKJt pic.twitter.com/HXKWehNjOH
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: prawdziwy popis gwiazdy Realu Madryt. Wow!
Przetasowania w szeregach Barcelony. Bramkarz ma dość ławki rezerwowych >>
Laporta znalazł wymarzonego trenera dla Barcelony. Czy to jest w ogóle możliwe? >>
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)