To była wyjątkowa sobota w Bundeslidze. Cała Polska żyła rekordem Roberta Lewandowskiego, który strzelił 41. gola w tym sezonie i przebił wyczyn Gerda Muellera. Kolejnym ważnym wydarzeniem był pożegnalny mecz Łukasza Piszczka w barwach Borussii Dortmund.
Mimo wielu prób, Piszczek nie zdołał przekonać się do zmiany decyzji.
Polak odchodzi z BVB i zamierza skończyć z profesjonalnym graniem w piłkę. W sobotę podczas meczu z Bayerem, kibice przygotowali dla Łukasza specjalną oprawę, został pożegnany oklaskami i szpalerem. Na trybunach widniał napis "Chłopak z Dortmundu, bez względu na wszystko" (więcej TUTAJ).
Po spotkaniu prawy obrońca w mediach społecznościowych podziękował Borussii za 11 lat gry dla tego klubu. "Dziękuję za wszystko" - napisał Polak w specjalnej grafice.
Piszczek wystąpił dla Borussii łącznie w 382 meczach, w których zdobył 19 bramek oraz zaliczył 64 asysty. Jest dwukrotnym mistrzem Niemiec i trzykrotnym zdobywcą Pucharu Niemiec. W 2013 roku wystąpił także w finale Ligi Mistrzów na Wembley, w którym minimalnie lepszy okazał się Bayern Monachium.
Co dalej z karierą 35-latka? Polak kuszony był m.in przez Legię Warszawa, jednak zamierza skupić się teraz na swoim klubie - LKS Goczałkowice.
Zobacz także: Robert Lewandowski ma nowy przydomek! Nadali mu go Niemcy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kobiety też potrafią grać w piłkę. Ale bramka!