Pamiętacie przydomek "LewanDOOFski"? "Doof" po niemiecku to "głupek". Tak Roberta Lewandowskiego nazwał kilka lat temu "Bild". Bulwarówka ponad 10 lat temu tak zareagowała na początki Polaka w barwach Borussii Dortmund, kiedy marnował okazję za okazją.
Potem - kiedy polski napastnik udowodnił już, że należy do ścisłej czołówki najlepszych napastników świata - dorobił się określenia "LewanGOALski". Lewandowski strzelał bramki jak na zawołanie, więc dziennikarze postanowili go tak docenić.
A dzisiaj? Oficjalne konto Twitterowe mistrza Niemiec nazwało najlepszego piłkarza świata:" LewanGO41ski".
41
— MEISTER (@FCBayern) May 22, 2021
EINUNDVIERZIG
#LewanGO41ski pic.twitter.com/OTIdcxTsps
Oczywiście to nawiązanie do rekordu strzeleckiego, który polski napastnik pobił w ostatnim meczu sezonu: Bayern Monachium vs FC Augsburg (TUTAJ znajdziesz szczegółową relację z tego spotkania >>). Przypomnijmy: w ostatniej minucie spotkania Lewandowski pokonał Rafała Gikiewicza i tym samym strzelił 41. bramkę w obecnym sezonie Bundesligi.
Bramkę, która wymazała poprzedni rekord - Gerda Muellera. Prawie 50 lat temu (w sezonie 1971/72) niemiecki napastnik wpisał się 40-krotnie na listę strzelców.
Wracając do wpisu Bayernu. Bawarczycy zamieścili również zdjęcie Lewandowskiego w stylu "Ojca Chrzestnego", czyli "Godfather". Ale Polaka określili oczywiście mianem "Goalfather". Miła gra słów.
Zobacz historyczną bramkę Roberta Lewandowskiego!
Czytaj także: Niemcy oczarowani wyczynem Roberta Lewandowskiego. "Świat stanął w miejscu!" >>
ZOBACZ WIDEO: Listkiewicz komentuje szokującą wypowiedź niemieckiego eksperta na temat Lewandowskiego