30 czerwca kończy się umowa Marcina Kamińskiego z VfB Stuttgart. Szkoleniowiec tego klubu Pelegrino Matarazzo już wcześniej zakomunikował, że nowej nie będzie i Polak będzie musiał szukać nowego pracodawcy.
Możliwym i bardzo prawdopodobnym kierunkiem dla siedmiokrotnego reprezentanta Polski jest powrót do PKO Ekstraklasa, którą opuścił w 2016 roku właśnie na rzecz Bundesligi.
Wtedy VfB wykupiło obrońcę z Lecha Poznań i teraz być może zawodnik przejdzie drogę w drugą stronę - taką informację zdradził dziennikarz Tomasz Włodarczyk podczas programu "Stan Futbolu".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: prawdziwy popis gwiazdy Realu Madryt. Wow!
Rola Kamińskiego w VfB stała się niemal marginalna. W minionym sezonie Polak wziął udział w pięciu meczach Bundesligi spędzając na boisku zaledwie 218 minut. Jego zespół zakończył rozgrywki na 9. miejscu, ale udział naszego obrońcy w tym wyniku był znikomy.
Powrót do Lecha, w którym rozegrał ponad 200 meczów, wydaje się bardzo realny. O byłego reprezentanta Polski pyta też Śląsk Wrocław.
Zobacz także:
Prezes Lecha grzmi. "W takim klubie coś takiego nie może mieć miejsca!"
Szykuje się zaskakujący ruch Lecha Poznań. Pożegnany piłkarz może wrócić