"To koniec pewnej ery". Oficjalnie: Górnik Zabrze pożegnał szkoleniowca

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Marcin Brosz
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Marcin Brosz

Marcin Brosz po pięciu latach przestał pełnić obowiązki pierwszego trenera Górnika Zabrze. Żaden z jego poprzedników nie pracował tak długo. Szkoleniowiec nie przedłużył kontraktu.

"W Górniku kończy się epoka Marcina Brosza, trenera rekordzisty, którego zespół w ostatnich latach dostarczał Nam wielu radości i wzruszeń" - czytamy w oficjalnym komunikacie klubu.

Już od kilku miesięcy zapowiadało się na taki ruch. Przed rundą wiosenną wydawało się, że zawodnicy Górnika Zabrze powalczą o miejsce w europejskich pucharach. Drużyna znacznie spuściła z tonu i ostatecznie zajęła dopiero dziesiąte miejsce.

Brosz miał najdłuższy staż spośród wszystkich trenerów w PKO Ekstraklasie. Warto zaznaczyć, że nikt w historii nie prowadził dłużej zabrzańskiego zespołu.

Szkoleniowiec został zatrudniony w lipcu 2016 roku. Szybko wyciągnął zespół z kryzysu. W pierwszym sezonie Górnik znalazł się na drugim miejscu i wywalczył bezpośredni awans do elity.

W przeszłości był związany z Koroną Kielce, Piastem Gliwice, Odrą Wodzisław, Podbeskidziem Bielsko-Biała, Koszarawą Żywiec i Polonią Bytom. 48-latek nie powinien narzekać na brak propozycji. Niedawno mówiło się o zainteresowaniu ze strony działaczy Zagłębia Lubin.

Kto będzie następcą Brosza? Na liście kandydatów jest Jan Urban, który jest prawdziwą ikoną Górnika. Trener od ponad trzech lat jest bez klubu i chciałby wrócić na krajowe podwórko (więcej TUTAJ).

Czytaj także:
Większe pieniądze dla polskich klubów. PKO Ekstraklasa przedłużyła kluczowe umowy

Nietypowa inicjatywa Warty Poznań. To nowość w polskim futbolu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozum w A klasie. Czy można mieć większego pecha?!

Źródło artykułu: