Hansi Flick żegna się z Bayernem Monachium po niespełna dwóch latach pracy. W tym czasie zdobył każde możliwe trofeum, w tym dwukrotnie mistrzostwo Niemiec. To za jego kadencji Robert Lewandowski osiągnął życiową formę, zdobył miano najlepszego piłkarza świata i pobił historyczny rekord Gerda Muellera. Trener zdążył jeszcze udzielić wywiadu klubowym mediom, w którym podsumował swój okres pracy. W ciepłych słowach wypowiedział się m.in. o "Lewym".
Za kadencji Hansiego Flicka polski zawodnik stanowił trzon zespołu. Był jednym z tych piłkarzy, z którym współpraca sprawiała Niemcowi szczególną frajdę. Do tego grona zaliczył też Manuela Neuera, Davida Alabę, Joshuę Kimmicha i Thomasa Muellera.
- Dla mnie i wszystkich trenerów decydującym elementem jest trzon zespołu, jego najmocniejsza oś. W ciągu ostatnich dwóch lat nie było lepszych na świecie. Nigdy tak naprawdę nikogo nie chcę wyróżniać z mojego zespołu, ponieważ możemy osiągać nasze cele tylko razem. Ale zawsze mogłem liczyć na tych pięciu graczy w 100 procentach, to była czysta radość - mówił Flick w wywiadzie.
ZOBACZ WIDEO: Oto co się zmieniło. Były reprezentant porównał Paulo Sousę i Jerzego Brzęczka
Warto dodać, że Lewandowski nie był nigdy tak skuteczny, jak pod okiem Flicka. Licząc cały okres pracy Niemca, Polak zagrał 71 spotkaniach, w których zdobył aż 83 bramki. To daje średnio 1,2 gola na mecz.
Funkcję trenera Bayernu będzie teraz pełnić Julian Nagelsmann, który przychodzi z RB Lipsk. Flick jest pewien, że zawodnicy utrzymają wysoki poziom, a nowy trener każdego dnia będzie cieszyć się z pracy z nimi.
- Myślę, że Julian Nagelsmann będzie się świetnie bawić z tym zespołem, ponieważ ma on niesamowitą jakość i świetne nastawienie. Do niego też napisałem. To topowy zespół, który wie, co jest ważne. A tutaj musisz ich wspierać jako trener - zdradził.
Czytaj też:
Wielkie słowa Rummenigge o "Lewym"
Transferowy niewypał Barcelony w Bayernie?