Odra Wodzisław wygrała swoją grupę 4. ligi różnicą 13 punktów nad drugą Spójnią Landek, strzelając przy tym 99 bramek w sezonie. Po zdobyciu tytułu mistrza ligi mogli przystąpić do barażów o awans na wyższy szczebel.
Ich rywalem była druga drużyna Rakowa Częstochowa, która wygrała swoją grupę. Częstochowian uznawano za faworytów tego dwumeczu.
Miejscem rozegrania pierwszego rozdziału tej rywalizacji był Stadion MOSiR, mieszczącym się przy Bogumińskiej 8.
Mecz cieszył się niezwykłym zainteresowaniem. Ograniczona pula, wynosząca 950 biletów szybko została wyprzedana, co musiało skutkować fantastyczną atmosferą przez cały mecz. Drużyna Odry wiedziała, że ten atut muszą wykorzystać.
- Na pewno osiągnięcie dobrego rezultatu w pierwszym meczu będzie kluczowe, tym bardziej, że rewanż odbędzie się na sztucznej nawierzchni - powiedział przed pierwszym meczem dla mediów klubowych Odry trener wodzisławskiej drużyny Damian Nowak.
Odra Wodzisław wygrała ten mecz (2:1) po bramkach Niko Abuladze oraz Marcina Wodeckiego.
W drugim spotkaniu wodzisławianie także okazali się lepsi od drugiej drużyny Rakowa. Odra pokonała rywali wynikiem 4:2, pieczętując tym samym awans do 3. ligi. Warto wspomnieć, że na meczu rewanżowym barażów znajdował się Jerzy Brzęczek.
Niezwykłe rozstrzygnięcie
Do ogromnej dawki emocji doszło także w Bydgoszczy. Miejscowa Zawisza Bydgoszcz 19 czerwca mierzyła się z Pogonią Mogilno. Przed rozpoczęcie tego spotkania bydgoski klub miał dwa punkty przewagi na drugim miejscem w tabeli 4. ligi kujawsko-pomorskiej.
W 51. minucie bydgoska Zawisza przegrywała 0:2. Gospodarze jednak zdołali wyrównać po bramkach Oskara Fürsta i Ariela Jastrzembskiego. O wiele większy wpływ na awans miał rezultat innego spotkania tej kolejki. Mowa tutaj o porażce Włocłavii Włocławek wynikiem 0:2, dzięki temu Wojskowi mogli cieszyć się z awansu.
Thomas Ravelli, szwedzka legenda: Isak czy Lewandowski? Nie mam wątpliwości!