"Grupa NENT zdobywa prawa do Premier League w Holandii, Polsce, Estonii, Łotwie i Litwie w latach 2022-2028" - przekazano na oficjalnej stronie NENT, która 3 sierpnia w Polsce ma uruchomić platformę streamingową Viaplay. To tam od nowego sezonu będzie można oglądać mecze Bundesligi, a od rozgrywek 2022/23 także i Premier League.
Dla polskiego kibica to rewolucja. Do tej pory - od 1994 roku - mecze ligi angielskiej w naszym kraju transmitowane były na antenach Canal+. To była zresztą perła w koronie oferty tego nadawcy. Dodajmy, że Grupa NENT posiada już prawa do Premier League w Szwecji, Danii, Finlandii i Norwegii.
- To znaczący krok w ekspansji Viaplay. Nasze długoterminowe podejście oparte na streamingu, w połączeniu z perspektywą wolnorynkową, pozwala nam być bardzo silnym pretendentem do nabywania praw. Premier Leauge jest bez wątpienia klejnotem w koronie wśród rozgrywek sportowych - powiedział prezes NENT, Anders Jensen.
ZOBACZ WIDEO: O tym się nie mówi. "Otwarcie Wembley niesie za sobą olbrzymie ryzyko"
Fanom w Skandynawii NENT transmituje mecze Premier League już ponad dekadę. Doświadczenia z tej współpracy platforma chce wykorzystać w Polsce. W trakcie jednego sezonu Viaplay pokaże 380 meczów Premier League. Umowa ma obowiązywać do 2028 roku.
- Fani będą mieli więcej okazji do śledzenia swojej drużyny niż kiedykolwiek wcześniej. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że grupa NENT wybrała Premier League jako centralny element swojej strategii ekspansji międzynarodowej - dodał Paul Molnar, oficer prasowy Premier League.
Stacja ma także prawa do pokazywania meczów Ligi Europy UEFA, Ligi Konferencji i wyścigów Formuły 1 (od 2023 roku). Szefem redakcji sportowej Viaplay w Polsce będzie Paweł Wilkowicz. Użytkownicy zyskają nie tylko transmisje sportowe z polskim komentarze i studiem, ale także dostęp do kilku tysięcy filmów i seriali.
Miesięczna subskrypcja platformy Viaplay ma kosztować 34 złotych. Mecze Bundesligi - w tym te z udziałem Roberta Lewandowskiego i Bayernu Monachium - będzie tam można oglądać do końca sezonu 2028/29.
Czytaj także:
Kontrowersyjne decyzje sędziego. Hiszpania powinna grać w dziesiątkę?
Cięta riposta Schmeichela. Te słowa mogą rozwścieczyć angielskich kibiców