Patryk Janasik przyczynił się do awansu Śląska Wrocław. "Wykonaliśmy plan na szóstkę"

PAP / Maciej Kulczyński  / Na zdjęciu: Patryk Janasik (z lewej)
PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Patryk Janasik (z lewej)

Patryk Janasik dał radość wrocławskim kibicom. - Na pewno cieszy bardzo bramka, ale jeszcze bardziej cieszy to, że wygrywamy 2:0 i przechodzimy do drugiej rundy - stwierdził na antenie Polsatu Sport.

Przed tygodniem podopieczni Jacka Magiery wygrali 2:1 na terenie Paide Linnameeskond. W czwartek Śląsk Wrocław udowodnił swoją wyższość nad rywalem i zwyciężył 2:0 po trafieniach Patryka Janasika oraz Victora Garcii.

Janasik strzelił swojego drugiego gola w barwach Śląska. - To jest dla nas nagroda. Jesteśmy bardzo dumni z tego, że możemy grać w Europie. Na pewno cieszy bardzo bramka, ale jeszcze bardziej cieszy to, że wygrywamy 2:0 i przechodzimy do drugiej rundy - powiedział w rozmowie z reporterką stacji Polsat Sport.

- Myślę, że wykonaliśmy plan na szóstkę. Przed meczem powiedzieliśmy sobie, żeby kontrolować grę, a sytuacje przyjdą. Kwestią czasu było to, że zdobywamy pierwszą bramkę, potem drugą i wygrywamy pewnie 2:0. Dobrze się czujemy. Jest to dobry prognostyk na to, że z Wartą też wygramy. Nic tylko się cieszyć i jedziemy dalej - dodał Janasik.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjął piłkę na własnej połowie, a potem... Coś nieprawdopodobnego!

Trener Magiera postawił na 23-latka, w 72. minucie zastąpił go Lubambo Musonda. - Rywalizacja to normalna rzecz. Wiadomo, że to lepiej, gdy jest rywalizacja na treningach. Myślę, że było widać, że zespół jest dobrze przygotowany kondycyjnie do nowego sezonu. Spędziliśmy okres przygotowawczy w Chorwacji i naprawdę bardzo ciężko trenowaliśmy. Obyśmy grali jak najdłużej w Europie - zakończył prawy obrońca.

22 lipca Śląsk zagra z Araratem Erywań w 2. rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy. Trzy dni później (25 lipca) wrocławianie podejmą Wartę Poznań.

Czytaj także:
Zamieszanie z transferem Lewandowskiego. Jego agent rozmawia z największymi klubami
Legendarny piłkarz przyleciał do Krakowa. Pokazał zdjęcie

Komentarze (1)
avatar
Robertus Kolakowski
16.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bedzie ciezko z druzyna z Armenii, bo w Amerni maja lepsza lige i lepszego prezesa, ale nie ma czego sie bac i trzeba grac.