Kapitan nie pomógł Wiśle Płock. Fatalny kiks Jakuba Rzeźniczaka [WIDEO]

Materiały prasowe / Fatalny kiks Rzeźniczaka
Materiały prasowe / Fatalny kiks Rzeźniczaka

Jakub Rzeźniczak nie będzie dobrze wspominał meczu z Piastem Gliwice. Obrońca Wisły Płock skierował piłkę do własnej bramki, po tym golu rywale prowadzili już 2:0.

W pierwszej połowie Piast Gliwice był stroną przeważającą. W 13. minucie Kristopher Vida wpisał się na listę strzelców. Pięć minut później podopieczni Waldemara Fornalika poszli za ciosem i skorzystali na błędzie przeciwników.

Autorem bramki samobójczej był Jakub Rzeźniczak. Kapitan Wisły Płock źle trafił w piłkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i pokonał własnego bramkarza. Krzysztof Kamiński nie zdążył zareagować. Wyraz twarzy 34-latka mówił wszystko.

"Nafciarze" otrząsnęli się i złapali kontakt po trafieniu Antona Krivotsyuka. W 41. minucie Vida dograł do Alberto Torila, który strzelił swojego pierwszego gola na poziomie PKO Ekstraklasy. Po pierwszej połowie Piast prowadził 3:1.

Przed rozpoczęciem rozgrywek trener Maciej Bartoszek zaufał Rzeźniczakowi i przekazał mu opaskę kapitana. Środkowy obrońca zagrał w pełnym wymiarze czasowym w trzech meczach ligowych Wisły. Jest związany z klubem od lipca 2019 roku. Płocczanie z trzypunktowym dorobkiem zajmują obecnie 15. miejsce w tabeli.

Czytaj także:
Ryzyko opłaciło się Stali Mielec. "Nie podniecamy się, to początek drogi"
Wisła traci gole ze strachu? Zaskakujące słowa trenera Adriana Guli

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)

Komentarze (0)