Polska z kolejnym awansem w rankingu UEFA? Możemy podskoczyć o dwie lokaty

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa

Już w czwartek wieczorem w kolejny bój w Europie ruszą Raków Częstochowa oraz Legia Warszawa. Oba kluby walczyć będą nie tylko o fazę grupową europejskich pucharów, ale także o punkty do rankingu UEFA.

3,000 - to dorobek polskich klubów w europejskich pucharach w sezonie 2021/2022. I choć mamy dopiero połowę sierpnia, to już drugi najlepszy wynik na przestrzeni ostatnich pięciu lat. Lepszy był tylko zeszły rok, gdy Lech Poznań awansował do fazy grupowej Ligi Europy.

W sumie, za pięć ostatnich sezonów, które zliczają się na nasz dorobek w rankingu UEFA, uzbieraliśmy 14,250 punktów. Na ten moment daje nam to 29. pozycję, co już jest skokiem jakościowym, bowiem sezon rozpoczynaliśmy na 32. miejscu. Dzięki dobrej grze przede wszystkim Śląska i Legii (oba zespoły zgromadziły po 1,125 pkt) udało nam się przeskoczyć już Azerbejdżan, Słowację i Białoruś.

Za każdy wygrany w Europie na tym etapie mecz, do rankingu doliczane jest 0,250 punkta, zaś za remis 0,125. Oznacza to, że przy idealnym układzie wyników, już w czwartek możemy znaleźć się na 27. lokacie wyprzedzając Słowenię i Kazachstan. Trzeba jednak mieć na uwadze, że oba kraje wciąż mają swoich reprezentantów w Europie.

Słoweńska Mura podejmie Sturm Graz, zaś kazachski Szachtior zagra z Maccabi Tel Aviv, a Kajrat z Folą Esch.

Co jednak da nam awans na wyższe miejsca? Realnie możemy dziś patrzeć na granicę 28. lokaty. Ta (lub wyższa) gwarantuje bowiem trzem naszym klubom start przygody z europejskimi pucharami od II rundy eliminacji Ligi Konferencji. W tym roku natomiast Śląsk musiał się przedzierać także przez I rundę.

Aby jednak móc kontynuować te rozważania, najpierw nasze kluby muszą odnieść zwycięstwa na boisku. O to jednak nie będzie łatwo. Zarówno Legia, jak i Raków, nie będą faworytami swoich meczów. Warszawianie o 19:00 zagrają na wyjeździe ze Slavią Praga, zaś Raków godzinę wcześniej rozpocznie swój mecz z KAA Gent.

Czytaj także: 
Kolejny wielki klub w tarapatach. Gigant ma 700 mln euro długu
Ciężkie chwile niemieckiego gwiazdora. Drżał o zdrowie brata

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi

Źródło artykułu: