Głównym kandydatem do przejścia do Interu, wydaje się być Marcus Thuram, czyli syn absolutnej legendy francuskiego futbolu, zwycięzcy Mundialu w 1998, Liliana Thurama. Ojciec Marcusa jest także ikoną Juventusu, więc przejście jego syna do "Nerazzurich", nabrałoby jeszcze pozaboiskowego smaczku.
Marcus jest obecnie zawodnikiem Borussii M'gladbach. W niemieckiej ekipie gra od 2019 roku, kiedy to przeniósł się tam z EA Guingamp. Może grać zarówno na środku, jak i na lewej stronie ataku. W zeszłym sezonie, więcej meczów zagrał właśnie na skrzydle, z kolei dwie kampanie temu było odwrotnie.
Informacje o ewentualnej transakcji z udziałem Thurama podali m.in, Gianluca di Marzio, czyli włoski spec od transferów, a także "Sky Sport Italia". Mówi się, że pomysł działaczom mediolańskiego zespołu podsunął Mino Raiola, czyli agent Francuza, który jest jednym z największych w tym fachu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi
Francuski napastnik byłby raczej predestynowany do gry na środku ataku, bo Simone Inzaghi zdaje się kontynuować myśl trenerską Antonio Conte i w spraingach korzystał z ustawienie z 3 stoperów i wahadłowymi. Taka taktyka powodowałaby brak typowych skrzydłowych, a Thuram nie odnalazłby się w roli wahadłowego.
Francuz, przez 2 sezony, które spędził na Borussia-Park rozegrał 80 spotkań, w których zdołał strzelić 25 goli i zanotować 21 asyst.
Czytaj także:
Kolejny wielki klub w tarapatach
Bayern będzie miał problemy?