Bayern Monachium myśli o nowym napastniku. "To piłkarz numer jeden"

Władze Bayernu Monachium przygotowują się na ewentualne odejście Roberta Lewandowskiego. Numerem jeden na liście życzeń jest Erling Haaland. Niemieccy dziennikarze zastanawiają się, co dla Bayernu byłoby lepsze: pozostanie czy odejście Polaka.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Robert Lewandowski i Erling Haaland Getty Images / Alexandre Simoes / Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Erling Haaland
Plotki dotyczące przyszłości Roberta Lewandowskiego pojawiają się coraz częściej. Dziennikarze "Sky" twierdzą, że Polak szuka nowych wyzwań i chce opuścić Bayern Monachium najpóźniej po wygaśnięciu kontraktu. Ten obowiązuje do czerwca 2023 roku.

Władze Bayernu już zastanawiają się, co zrobić z Lewandowskim. Oczywiście nikt nie wyobraża sobie, że polski napastnik odejdzie z klubu, ale w Monachium chcą być gotowi na każdy scenariusz. Wiadomo już, że marzeniem działaczy Bayernu jest ściągnięcie Erlinga Haalanda z Borussii Dortmund. "To piłkarz numer jeden, gdyby Lewandowski opuścił klub" - czytamy w niemieckim "Sky".

Zresztą szefostwo mistrzów Niemiec już zastanawia się, jak dokonać transferu. Ten byłby możliwy po sprzedaży Lewandowskiego. Do tego Bayern chce uniknąć takiej sytuacji, jaka miała miejsce z odejściem Davida Alaby. Austriak odszedł z klubu za darmo, a to w nim stał się obrońcą klasy światowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Cristiano Ronaldo Junior w formie jak tata!

Niemieccy dziennikarze zastanawiają się, co byłoby lepsze dla Bayernu: pozostanie czy odejście Lewandowskiego. Transfer Haalanda będzie trudny do przeprowadzenia, gdyż walczą o niego inni giganci europejskiego futbolu. Na rynku trudno o alternatywę dla Norwega. "Dobrze byłoby zainwestować wszelkie środki, aby przekonać Polaka do pozostania" - czytamy.

Odejście Lewandowskiego rozpoczęłoby natomiast zmianę pokoleniową w Bayernie. Monachijczycy w ostatnich miesiącach postawili na sprowadzenie młodych i perspektywicznych piłkarzy, którzy mają szansę się rozwinąć, a następnie klub będzie mógł ich sprzedać za duże pieniądze.

Haaland do kupienia będzie w przyszłym roku. Klauzula odstępnego ma wynosić między 75 a 90 milionów euro. Dla Bayernu to w zasadzie jedyna szansa, by pozyskać Norwega. Ten, gdziekolwiek odejdzie, to z pewnością podpisze długoletni kontrakt i nie będzie możliwości na to, by go pozyskać.

Czytaj także:
Josip Juranović: Tych chwil w Legii nie zapomnę. A jednego momentu w szczególności!
Kolejny polski talent wystrzeli w Genoi? "Może być cichym bohaterem"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×