Smutne słowa Neymara. "Już nie wiem, co muszę zrobić, żeby ludzie mnie szanowali"

PAP/EPA / Antonio Lacerda / Na zdjęciu: Neymar
PAP/EPA / Antonio Lacerda / Na zdjęciu: Neymar

W Santosie obwoływano go przyszłym, najlepszym piłkarzem świata. Kibice zjeżdżali się z całego kraju, aby móc go zobaczyć. Dziś boryka się z bolesną krytyką.

Neymar zdobywając bramkę w meczu z Peru, stał się najlepszym strzelcem swojego kraju w eliminacjach do mistrzostw świata. Brazylijczyk ma ich już na koncie 12, tym samym przeganiając m.in. Zico czy Ronaldo.

- Jestem bardzo szczęśliwy, że jestem najlepszym strzelcem w kwalifikacjach, mam też najwięcej asyst dla reprezentacji i wkrótce, jeśli wszystko pójdzie dobrze, będę miał zaszczyt wyprzedzić Pele jako najlepszego strzelca wszechczasów - powiedział Neymar w wywiadzie dla "TV Globo".

Jednak największe poruszenie wywołały inne słowa. Najnowszy rekordzista szczerze zwierzył się z pewnego stanu rzeczy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramka-marzenie! Można oglądać do znudzenia

- Już nie wiem, co muszę zrobić, żeby ludzie mnie szanowali. To normalne, minęło dużo czasu. Czasami nie lubię już rozmawiać w wywiadach, ale w ważnym momencie przychodzę, żeby się pokazać - dodał.

Neymar cały czas narażony jest na bolesną krytykę. Przykładowo podczas ostatniego spotkania z Chile pojawiały się głosy, że Brazylijczyk nie jest w odpowiedniej formie fizycznej. 29-latek wyśmiał te twierdzenia, mówiąc, że koszulka, którą miał na sobie, była za duża.

Reprezentacja Brazylii w następnym swoim spotkaniu zmierzy się z Wenezuelą. Mecz w ramach eliminacji do mistrzostw świata odbędzie się 7 października.

Roy Keane skomentował grę Lewandowskiego
Żona Kamila Glika udostępniła przerażające wiadomości!

Źródło artykułu: