PGE GKS Bełchatów - Ruch Chorzów 2:0 (trenerski dwugłos)

Nie za wiele na konferencji pomeczowej przekazał zgromadzonym dziennikarzom trener Ruchu Chorzów, Duszan Radolsky. Jego zespół przegrał w sobotnim meczu z PGE GKS Bełchatów 2:0, tracąc obie bramki w doliczonym czasie gry.

Duszan Radolsky (Ruch Chorzów): Mam do powiedzenia tylko jedno. Uważam, że gra do szesnastego metra to zbyt mało, by wygrać mecz. A dziś właśnie tak graliśmy, poza tym brakowało nam wyraźnie skuteczności.

Jan Złomańczuk (GKS Bełchatów): Chciałem podziękować zawodnikom za dobre spotkanie, za serce włożone w grę i walkę do samego końca. W ostatnich minutach mieliśmy powtórkę z Legii, kiedy to Nowacki wykonywał rzut wolny. Na szczęście bramka z tego nie padła, a my poszliśmy z akcją i kibice obejrzeli wspaniałą bramkę Jarzębowskiego. W drugiej połowie gra GKS-u była bardzo dobra, a do tego widowiskowa.

Komentarze (0)