Strzelił gola Szczęsnemu i... Koulibaly wyjaśnia zabawny moment
Kalidou Koulibaly strzelając gola w 85. minucie zapewnił SSC Napoli zwycięstwo z Juventusem w hicie Serie A. Po tej bramce Senegalczyk wykonał zabawną cieszynkę. Teraz tłumaczy dlaczego właśnie się na nią zdecydował.
Po tym jak niefortunna interwencja polskiego bramkarza pozwoliła SSC Napoli wyrównać stan spotkania, gospodarze zaczęli coraz odważniej atakować. W efekcie tych zmasowanych prób w 85. minucie udało im się wyprowadzić ostateczny cios, który pozwolił im wygrać z Juventusem.
Bohaterem został Kalidou Koulibaly, który najprzytomniej zachował się w polu karnym i z najbliższej odległości wpakował piłkę do bramki bronionej przez Wojciecha Szczęsnego. Następnie zachwycił fanów nietypową cieszynką.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: babol za babolem! To się musiało źle skończyćKalidou Koulibaly po meczu na łamach telewizji DAZN wytłumaczył się ze swojej cieszynki. Jak się okazuje, to był niepowtarzalny przejaw radości.
- Widziałem tam fanów i chciałem uwiecznić ten moment na zdjęciu. To zdjęcie jest dla nich (czyt. kibiców - przyp. red.), ponieważ tęskniliśmy za nimi przez ponad rok. Ich ponowny widok na trybunach sprawia, że jesteśmy bardzo szczęśliwy - tłumaczył po meczu Koulibaly.
SSC Napoli doskonale rozpoczęło sezon i po trzech kolejkach ma komplet punktów i prowadzi w tabeli Serie A. Natomiast zdecydowanie gorzej radzi sobie Juventus, który ma zaledwie jedno "oczko" i plasuje się dopiero na 16. miejscu.
Zobacz także: Szczęsny pod ostrzałem ekspertów
Zobacz także: Media społecznościowe oszalały po debiucie Ronaldo
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)