Mecz lidera z wiceliderem, naprawa Barcelony. Pytania na piątą kolejkę LaLigi

PAP/EPA / MATTEO BAZZI / Na zdjęciu: piłkarze Realu Madryt
PAP/EPA / MATTEO BAZZI / Na zdjęciu: piłkarze Realu Madryt

Trwająca seria gier w lidze hiszpańskiej przyniesie mecz dwóch pierwszych drużyn tabeli. Co może nurtować fanów futbolu z Półwyspu Iberyjskiego?

[b]

1. Moment prawdy dla Valencii. Czy pobije lidera?[/b]

Hitem kolejki w Hiszpanii jest mecz Valencii z Realem Madryt. Na fotelu lidera przesiadują gracze ze stolicy, jednak gospodarze niedzielnego spotkania ustępują mu tylko gorszym bilansem bramkowym. Teraz w końcu zostaną przetestowani, bo choć zdobyli 10 na 12 możliwych punktów, rywale nie rzucali na kolana - byli nimi Getafe, Granada, Alaves i Osasuna. Pierwsza trójka z tego zestawu jest na ostatnich miejscach w tabeli.

- Musimy twardo stąpać po ziemi. Jesteśmy zadowoleni z tego startu, ale przed nami długodystansowy wyścig. Nie dajemy się ponieść żadnej euforii, chociaż rozumiem, że kibice są podekscytowani - mówił na konferencji Jose Bordalas. "Królewscy" do Walencji pojadą po niezbyt przekonującym zwycięstwie 1:0 nad Interem. Jeśli zagrają tak samo jak w środę, "Los Ches" mogą realnie myśleć o zwycięstwie. - Koncentrujemy się na naszych zaletach. Będzie trudno, ale jesteśmy gotowi - przekonywał trener zespołu z Mestalla.

2. Czy Barcelona podniesie się po porażce z Bayernem?

"Duma Katalonii" wraca do rozgrywek ligowych po przełożeniu meczu z Sevillą oraz bolesną porażką z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów (0:3). Ronald Koeman musi odpowiednio nastawić swoich piłkarzy, których mowa ciała we wtorek wyrażała duże zrezygnowanie. Na korzyść drużyny z Camp Nou działa fakt, że w poniedziałkowy wieczór jej rywalem będzie Granada, która bardzo słabo zaczęła ten sezon. Podopieczni Roberta Moreno mają na koncie dwa "oczka" i znajdują się na 17. miejscu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bramkarz popełnił błąd. Padł super gol

Jestem tak samo dotknięty jak kibice. To, co się dzieje, jest jednym z wcześniej rozważanych scenariuszy. Proszę o cierpliwość i dalsze wsparcie dla zespołu, a także zaufanie dla kierujących klubem. Potrzebujemy tego marginesu zaufania i nie mamy wątpliwości - naprawimy to” - powiedział kilka dni temu prezes Joan Laporta. Projekt naprawy powinien w pierwszym punkcie zawierać zwycięstwo nad “Los Nazaries”, do tego najlepiej efektowne.

3. Czy Deportivo Alaves zacznie punktować?

Klub z Vitorii znajduje się na samym dnie tabeli. W pierwszych trzech kolejkach odnieśli trzy porażki, strzelając jedną bramkę i tracąc osiem. W spotkaniach z Realem Madryt i Valencią byli po prostu gorsi, a w starciu z Mallorcą ich szanse zmniejszyła czerwona kartka dla Rubena Duarte. W ostatniej serii gier ich mecz z Villarrealem został odwołany. Teraz zmierzą się z Osasuną i kibice oczekują rozpoczęcia zbierania oczek.

- Chcemy i musimy wygrać. Osasuna jest trudnym przeciwnikiem, ma świetny start, wspaniałego trenera... Nie będzie łatwo, ale gramy u siebie. Nie straciliśmy rytmu, bo dobrze trenowaliśmy i mieliśmy sparing. Pracowaliśmy nad wszystkimi koncepcjami taktycznymi i jestem z tego zadowolony - powiedział na konferencji prasowej trener Javi Calleja. Deportivo Alaves miało do poprawy w zasadzie każdy aspekt gry. Defensorzy robią duże błędy, pressing defensywnych pomocników jest nieskuteczny, a kreatywność i skuteczność również nie stoi na wysokim poziomie. W sobotni wieczór przekonamy się, czy sytuacja uległa poprawie.

Zobacz też:
Ujawniono wynagrodzenie Lionela Messiego. Aż zwala z nóg
Polski bramkarz błyszczy w Serie A. "Kibice wprost go kochają"

Komentarze (0)