Serie A: Inter dobrał się do bramki Polaka po przerwie

Getty Images / Gabriele Maltinti / Na zdjęciu: Ivan Perisić
Getty Images / Gabriele Maltinti / Na zdjęciu: Ivan Perisić

Konfrontacja ACF Fiorentiny z Interem Mediolan była najważniejszym wydarzeniem kolejki ligi włoskiej zaplanowanej na środek tygodnia. Przed przerwą mistrz kraju rzadko zagrażał Bartłomiejowi Drągowskiemu, ale później zapracował na zwycięstwo 3:1.

Zbudowana trzema zwycięstwami z rzędu ACF Fiorentina nie była na straconej pozycji przed rozpoczęciem walki z mistrzem Włoch. Drużyna Vincenzo Italiano rozbudziła pozytywnymi wynikami nadzieje kibiców na sezon powrotu do europejskich pucharów, liczyła na pierwsze zwycięstwo z Interem Mediolan od 2014 roku. W 23. minucie Riccardo Sottil przybliżył Violę do wykonania celu strzałem na 1:0 po świetnym dograniu Nicolasa Gonzaleza.

Ciekawie wyglądały statystyki do przerwy. Samir Handanović zmierzył się z sześcioma strzałami celnymi Fiorentiny, a Bartłomiej Drągowski z jednym Interu. Polak próbował we wtorek pomścić Łukasza Skorupskiego, który we wtorek stracił worek goli w przegranym 1:6 starciu Bologni FC z Nerazzurimi.

Także Drągowskiemu nie udało się jednak zachować czystego konta. Bramkarz Fiorentiny stracił gola na 1:1 po strzale Matteo Darmiana w 52. minucie. Inter był zdecydowanie lepszą wersją siebie w porównaniu z pierwszą połową i poszedł za ciosem po wyrównaniu. Była 55. minuta i podopieczni Simone Inzaghiego już prowadzili dzięki uderzeniu Edina Dzeko. Piłka przeleciała pod ręką Drągowskiego, który mógł pokusić się o lepszą reakcję, choć czasu na nią było niewiele. W 87. minucie wygraną Interu przypieczętował golem na 3:1 Ivan Perisić.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski czasem się myli. Tak przegrał z Muellerem!

W Bergamo zmierzyły się drużyny, których znakiem rozpoznawczym w poprzednich sezonach była bramkostrzelność. Atalanta i US Sassuolo stawiały na ofensywny styl kosztem zabezpieczenia tyłów. W nowych rozgrywkach podobnego polotu w ataku nie prezentowały, ale przede wszystkim Atalanta pokazała w pierwszej połowie, że ma czym postraszyć w przodzie. Podopieczni Gian Piero Gasperiniego wyszli na prowadzenie 2:0 dzięki strzałom wahadłowych Robina Gosensa i Davida Zappacosty. Neroverdi przywrócili w swoim obozie nadzieję na dobry wynik trafieniem kontaktowym Domenico Berardiego w 44. minucie, ale wyrównać nie zdołali.

5. kolejka Serie A:

ACF Fiorentina - Inter Mediolan 1:3 (1:0)
1:0 - Riccardo Sottil 23'
1:1 - Matteo Darmian 52'
1:2 - Edin Dzeko 55'
1:3 - Ivan Perisić 87'

Atalanta BC - US Sassuolo 2:1 (2:1)
1:0 - Robin Gosens 3'
2:0 - Davide Zappacosta 37'
2:1 - Domenico Berardi 44'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 AC Milan 38 26 8 4 69:31 86
2 Inter Mediolan 38 25 9 4 84:32 84
3 SSC Napoli 38 24 7 7 74:31 79
4 Juventus FC 38 20 10 8 57:37 70
5 Lazio Rzym 38 18 10 10 77:58 64
6 AS Roma 38 18 9 11 59:43 63
7 ACF Fiorentina 38 19 5 14 59:51 62
8 Atalanta Bergamo 38 16 11 11 65:48 59
9 Hellas Werona 38 14 11 13 65:59 53
10 Torino FC 38 13 11 14 46:41 50
11 US Sassuolo 38 13 11 14 64:66 50
12 Udinese Calcio 38 11 14 13 61:58 47
13 Bologna FC 38 12 10 16 44:55 46
14 Empoli FC 38 10 11 17 50:70 41
15 Sampdoria Genua 38 10 6 22 46:63 36
16 Spezia Calcio 38 10 6 22 41:71 36
17 US Salernitana 1919 38 7 10 21 33:78 31
18 Cagliari Calcio 38 6 12 20 34:68 30
19 Genoa CFC 38 4 16 18 27:60 28
20 Venezia FC 38 6 9 23 34:69 27


Czytaj także: Przebudzenie Juventusu. Kilka dni spokoju Wojciecha Szczęsnego

Czytaj także: Real Madryt grał do końca w hicie. Zdecydowali zmiennicy

Komentarze (0)