W grupie G bardzo sensacyjnie układa się tabela po 2. kolejce. W 1. serii zanotowano dwa remisy. W środę piłkarze Sevilli i Lille mieli nadzieję na pierwsze wygrane.
Rzeczywistość okazała się dość brutalna. W wyjazdowej potyczce z Woflsburgiem gracze z Hiszpanii zgrali nieskutecznie. Swoją okazję wykorzystali za to gospodarze. W 49. minucie Renato Steffen dopadł do odbitej w polu karnym piłki i fani Wilków mogli cieszyć się z prowadzenia.
Wydawało się, że zawodnicy Sevilli nie dadzą rady wyrwać rywalom chociażby punktu. Udało im się to w końcówce. Po analizie VAR sędzia podyktował rzut karny. Drugą żółtą kartkę otrzymał Joshua Guilavogui, a Ivan Rakitić zdobył bramkę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w wykonaniu kobiety! Bramkarka nie mogła nic zrobić
Jeszcze większa niespodzianka w Salzburgu. Red Bull pokonał mistrzów Francji, drużynę Lille. Do przerwy gospodarze prowadzili po trafieniu Karima Adeyemiego z rzutu karnego. Gościom gra nie kleiła się. Osiem minut po zmianie stron gospodarze podwyższyli wynik. Sędzia podyktował kolejną "jedenastkę", tym razem za zagranie ręką Buraka Yilmaza. Okazję ponownie na gola zamienił Adeyemi.
Gości stać było jedynie na honorowe trafienie. W 62. minucie niepewnie zachował się bramkarz Red Bulla i Yilmaz trafił do siatki.
Grupa G:
VfL Wolfsburg - Sevilla FC 1:1 (0:0)
1:0 - Renato Steffen 49'
1:1 - Ivan Rakitić (k.) 87'
Red Bull Salzburg - Lille OSC 2:1 (1:0)
1:0 - Karim Adeyemi (k.) 35'
2:0 - Karim Adeyemi (k.) 53'
2:1 - Burak Yilmaz 62'
[multitable table=1399 timetable=10711]Tabela/terminarz[/multitable]
Czytaj także:
Liga Mistrzów. Wyniki wtorkowych meczów. Madryt na kolanach
Kibice mają dość reform UEFA. Protest na meczu Ligi Mistrzów