Hertha Berlin rozpoczęła ten sezon Bundesligi od falstartu. Wygrała zaledwie dwa z siedmiu spotkań i w tabeli zajmuje 14. miejsce. Po słabym początku rozgrywek atmosfera w klubie nie należy do najprzyjemniejszych. O czym świadczy awantura Boatenga z trenerem.
Do przepychanki słownej doszło podczas zwykłej treningowej gry. Pal Dardai, który pełnił rolę sędziego, anulował bramkę strzeloną przez 34-latka. Po chwili rozsierdzony ruszył w kierunku trenera. - Zawsze gwiżdżesz przeciwko nam - wykrzykiwał Boateng, przy szkoleniowcu.
- Nie gwiżdżę na ciebie. Gwiżdżę, bo był spalony - odpowiedział Dardai.
ZOBACZ WIDEO: Kamil Glik niesłusznie oskarżony o rasizm. Prezes PZPN zdradza jaki gest wykonał polski obrońca
Gwiazdor nie mógł pogodzić się z decyzją i kontynuował dyskusję. - Nie możemy rozmawiać o złych decyzjach? Nie? Czyli pozwalasz na wszystko?
Jak dodaje niemiecki "Bild", wymiana zdań trwała przez dłuższą chwilę. Obaj panowie nie znaleźli jednak wspólnego języka. Interweniować musiał David Selke, który uspokajał Boatenga. Po awanturze drużyna kontynuowała trening.
Następny mecz drużyna Krzysztofa Piątka rozegra 16 października z Eintrachtem Frankfurt. W swoim ostatnim meczu ekipa z Frankfurtu sensacyjnie pokonała Bayern Monachium 2:1.
Czytaj także:
"Sekret podniebienia Lewandowskiego". Kucharz zdradził ulubione danie piłkarza
Kolejna transferowa bomba PSG? To on może zastąpić Kyliana Mbappe