Afera podsłuchowa w PZPN. Mocne słowa Kazimierza Grenia

W siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej znaleziono podsłuch. Kazimierz Greń wykorzystał okazję, żeby uderzyć. - Każdy się może domyślić - mówi wprost w rozmowie z "Faktem".

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Kazimierz Greń (z lewej) i Zbigniew Boniek WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Kazimierz Greń (z lewej) i Zbigniew Boniek
Przypomnijmy. W sobotę WP SportoweFakty jako pierwsze poinformowały, że podczas sprawdzania siedziby Polskiego Związku Piłki Nożnej firma zajmująca się wykrywaniem podsłuchów odkryła podejrzane urządzenie w gabinecie prezesa Cezarego Kuleszy.

Odkrycia dokonano w obudowie grzejnika. Władze PZPN zgłosiły sprawę policji, która zabezpieczyła odkryty sprzęt. Zgłoszono też powiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

- Każdy się może domyślić, komu jest nie na rękę to, że Cezary Kulesza przejął władzę w związku - przyznał w rozmowie z "Faktem" Kazimierz Greń, były prezes Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej.

ZOBACZ WIDEO: Polski Związek Piłki Nożnej z nowymi pomysłami? "Przedstawimy je panu premierowi"

Sugeruje oczywiście, że chodzi o Zbigniewa Bońka, który miał mieć obsesję na punkcie kontroli. Wspomina, że centrala miała pełny wgląd do maili okręgowych związków, bo wszystkie szły przez serwer PZPN.

- To właśnie monitorowanie pracy prezesów wojewódzki ZPN było jedną z najpoważniejszych przyczyn, że stałem się dla Bońka wrogiem numer jeden - tłumaczy.

Dodaje też, że zachowanie Bońka po odkryciu podsłuchu było co najmniej dziwne. Dlaczego? - Boniek mówił, że w gabinecie prezesa federacji nie toczy się ważnych rozmów. Z drugiej strony dodał, że sam co pięć miesięcy zlecał kontrolę pod kontem podsłuchów. Po co? - przyznał.

Sam Boniek zabrał głos w sprawie "afery podsłuchowej" na antenie "TVN24". Za bardzo nie chciał o niej rozmawiać bo... nie miał żadnej wiedzy. - Panie redaktorze, niech mnie pan nie ciągnie za język. Nie mam żadnej wiedzy na ten temat, więc trudno się wypowiadać - mówił.

Zobacz także:
Tak wyglądał podsłuch w PZPN! Są zdjęcia
Afera podsłuchowa w PZPN. Zbigniew Boniek zabrał głos

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×