Czerwona kartka utrudniła zadanie Podbeskidziu Bielsko-Biała

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: zespół Podbeskidzia Bielsko-Biała
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: zespół Podbeskidzia Bielsko-Biała

Michałowi Janocie wystarczyło 20 minut, żeby zobaczyć dwa razy żółtą kartkę. Osłabione przez niego Podbeskidzie Bielsko-Biała przegrało 0:1 z Sandecja Nowy Sącz. Wysokie zwycięstwa odnieśli piłkarze Resovii i Miedzi Legnica.

Pojedynek pod Klimczokiem był głównym wydarzeniem soboty na zapleczu PKO Ekstraklasy. Oba kluby przegrały poprzedni mecz z tym samym przeciwnikiem, a była nim Miedź Legnica. W tabeli między nimi był punkt różnicy na korzyść Sandecji Nowy Sącz, choć to Podbeskidzie Bielsko-Biała jest częściej wskazywanym kandydatem do awansu. Sandecja od 20. minuty miała przewagę jednego piłkarza w polu, co przekuła w zwycięstwo 1:0 dzięki strzałowi Tomasza Boczka.

Resovia cieszyła się niespełna tydzień temu z przełamania. W Sosnowcu wygrała po czterech porażkach z rzędu. W roli gospodarza zwyciężyła poprzednio 6 sierpnia i starała się przerwać ponad dwumiesięczne oczekiwanie w meczu z Chrobrym Głogów, który zdobył ostatni komplet punktów na wyjeździe 7 sierpnia. Resovia była wyraźnie lepsza, co potwierdziła zwycięstwem 3:0. Chrobry pomógł gospodarzom golem samobójczym.

Trener jastrzębian Jacek Trzeciak nie przebierał w słowach po przegranym meczu z Widzewem Łódź. Jeżeli równie ostro było w szatni, drużyna powinna wyjść naładowana na starcie z rywalem w walce o utrzymanie Górnikiem Polkowice. Gospodarze nie wygrali od dziesięciu kolejek, a beniaminek od sześciu. GKS prowadził 2:0 po niespełna kwadransie, a później zyskał przewagę jednego zawodnika w polu. Na koniec wygrał 3:1, a trzy bramki zdobył Daniel Rumin.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego byś się nie spodziewał po trenerze Roberta Lewandowskiego

Miedź Legnica złapała drugi oddech po paśmie niepowodzeń. Wygrane z Podbeskidziem Bielsko-Biała i Sandecją Nowy Sącz pozwoliły powrócić na czwarte miejsce w tabeli. Starcie u siebie z Zagłębiem Sosnowiec wydawało się dobrą okazją do przedłużenia pozytywnej serii. Została ona wykorzystana przez Miedź, która strzeliła po dwa gole w obu połowach i zdemolowała rywala 4:0.

Skra Częstochowa i GKS Katowice zmierzyli się w meczu beniaminków. Formalnym gospodarzem była Skra, ale w rzeczywistości zespoły z województwa śląskiego spotkały się przy Bukowej. W poprzednim sezonie na drugoligowym froncie lepiej spisał się GKS, ale po awansie częściej punktowała Skra. W sobotę skończyło się bezbramkowym remisem.

13. kolejka Fortuna I ligi:

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Sandecja Nowy Sącz 0:1 (0:1)
0:1 - Tomasz Boczek 42'

Resovia - Chrobry Głogów 3:0 (2:0)
1:0 - Mavroudis Bougaidis (sam.) 22'
2:0 - Marek Mróz 41'
3:0 - Aleksander Komor 69'

GKS 1962 Jastrzębie - Górnik Polkowice 3:1 (2:0)
1:0 - Daniel Rumin 10'
2:0 - Daniel Rumin 12'
2:1 - Jakub Sypek 58'
3:1 - Daniel Rumin 59'

Miedź Legnica - Zagłębie Sosnowiec 4:0 (2:0)
1:0 - Damian Tront 11'
2:0 - Patryk Makuch 21'
3:0 - Maxime Dominguez 55'
4:0 - Michał Bednarski 89'

Skra Częstochowa - GKS Katowice 0:0

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Miedź Legnica 34 23 8 3 56:22 77
2 Widzew Łódź 34 18 8 8 53:38 62
3 Arka Gdynia 34 19 4 11 62:39 61
4 Korona Kielce 34 15 11 8 46:37 56
5 Odra Opole 34 14 9 11 51:46 51
6 Chrobry Głogów 34 13 11 10 43:34 50
7 Sandecja Nowy Sącz 34 12 11 11 39:36 47
8 GKS Katowice 34 11 13 10 44:47 46
9 Podbeskidzie Bielsko-Biała 34 11 12 11 48:41 45
10 ŁKS Łódź 34 12 9 13 33:37 45
11 Resovia 34 11 11 12 42:39 44
12 GKS Tychy 34 11 11 12 37:41 44
13 Skra Częstochowa 34 8 14 12 28:41 38
14 Puszcza Niepołomice 34 10 7 17 41:50 37
15 Zagłębie Sosnowiec 34 8 12 14 41:48 36
16 Stomil Olsztyn 34 10 5 19 32:52 35
17 Górnik Polkowice 34 5 14 15 32:54 29
18 GKS Jastrzębie 34 5 10 19 32:58 25

Czytaj także: Lider zwyciężył. Trzy kanonady w eWinner II lidze
Czytaj także: Widzew Łódź ucieka, Miedź Legnica goni

Komentarze (0)