Lewandowski ma dość. Co się dzieje w Bayernie?!
Robert Lewandowski to najlepszy strzelec Bayernu Monachium. Wydawało się, że klub gwarantuje mu wszystko, ale z informacji przekazanych przez "Sport Bild" wynika, że Polak odczuwa coraz większą frustrację działaniami władz klubu.
Działacze zastanawiają się nad tym, co zrobić. "Sport Bild" analizuje, że klub waha się, czy dać Polakowi tak długo kontrakt, zwłaszcza, że gracze po trzydziestce dostają z reguły roczne umowy. Lewandowskiemu nie pomaga nawet to, że jest bezsprzecznie najlepszym strzelcem ligi i jej największą gwiazdą.
Agent Polaka Pini Zahavi nie wyklucza, że latem 2022 roku dojdzie do sensacyjnego transferu. Bayern nie skontaktował się jeszcze z menedżerem w sprawie nowej umowy. Zahavi chce odwiedzić Lewandowskiego w pierwszym kwartale przyszłego roku, by wtedy zapytać go o zdanie w sprawie przyszłości. Polski napastnik ma kilka opcji, jeśli zdecyduje się na odejście.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego byś się nie spodziewał po trenerze Roberta LewandowskiegoTo jednak nie jedyne powody zmiany nastroju polskiego napastnika. Doszły do tego słowa dyrektora sportowego Hasana Salihamidzicia, który w mediach mówił o zainteresowaniu Bayernu Erlingiem Haalandem. Norweg był wymieniany jako potencjalny następca Lewandowskiego.
Niemieccy dziennikarze dodają, że "Lewy" był bardzo zdenerwowany po meczu z SpVgg Greuther Fuerth, w którym nie strzelił gola i zakończył swoją passę meczów z bramką. Trener Julian Nagelsmann starał się pocieszać napastnika, a piłkarze Bayernu zauważyli jego frustrację w kolejnych dniach. Polak skarżył się, że koledzy z drużyny nie stwarzali mu odpowiednich okazji do zdobycia bramki.
Polak w tym sezonie w meczach Bundesligi strzelił siedem goli w siedmiu meczach. Jego dorobek uzupełniają cztery trafienia w Lidze Mistrzów i dwie bramki w spotkaniu o Superpuchar Niemiec.
Czytaj także:
El. MŚ: Skandal w Tiranie! Po golu dla Polski kibice przerwali mecz
El. MŚ: wszystko już w rękach Polaków! Zobacz tabelę