27-latek złapał uraz 17 września - w trakcie pierwszej połowy meczu z Wisłą Kraków (5:0) i musiał przedwcześnie opuścić boisko. Już po ostatnim gwizdku sędziego trener Maciej Skorża przyznał, że "wygląda to dość poważnie", a szczegółowa diagnoza mówiła o kontuzji mięśniowej. Początkowo przerwa w treningach miała trwać dwa tygodnie. Niestety to już nieaktualne.
- Mickey przebywa obecnie w Holandii, gdzie przechodzi serię dodatkowych badań. Bardzo możliwe, że stracimy go na dłużej niż zakładaliśmy - przekazał szkoleniowiec "Kolejorza".
To nie koniec kłopotów. W starciu z mistrzem Polski zabraknie również Filipa Marchwińskiego. - Nie wrócił zdrowy ze zgrupowania kadry i nie będziemy mogli z niego skorzystać - dodał Skorża.
Spotkanie Legia Warszawa - Lech Poznań rozpocznie się w niedzielę o godz. 17.30.
Czytaj także:
"Ale będzie dobrze?" Pytał w karetce 15 razy. Prawda była dramatyczna
To może być rewolucja! Kryptowaluty wkraczają do świata sportu, szlak przeciera Lionel Messi
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny gol na Ukrainie. Jak to wpadło?!