Napastnik Piasta pozbawił złudzeń Legię. "Po to go ściągaliśmy"

PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Alberto Toril
PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Alberto Toril

Alberto Toril świetnie zaprezentował się w starciu z Legią Warszawa, dzięki niemu Piast Gliwice zwyciężył 4:1. - Nikt w najśmielszych snach nie mógł sobie chyba wymarzyć, że strzeli trzy gole Legii - mówił tuż po meczu Waldemar Fornalik.

W niedzielę Piast Gliwice rozprawił się z Legią Warszawa i zajmuje obecnie piąte miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy. Po spotkaniu świetne recenzje zebrał Alberto Toril, napastnik trzy razy pokonał Kacpra Tobiasza. W końcówce zastąpił go Nikola Stojiljković, który ustalił wynik na 4:1.

Przed sezonem gliwiczanie potrzebowali następcy Jakuba Świerczoka i sprowadzili Hiszpana z Realu Murcia. Toril uzbierał już pięć trafień w meczach ligowych. Waldemar Fornalik nie mógł się go nachwalić na pomeczowej konferencji prasowej.

- Po to ściągaliśmy Alberto Torila do klubu. Liczyliśmy na to, ze będzie zdobywał bramki. Nikt w najśmielszych snach nie mógł sobie chyba wymarzyć, że strzeli trzy gole Legii. Może on tego potrzebował. Jego dyspozycja dziś była bardzo dobra - ocenił trener Piasta.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za gol w Polsce! Można oglądać godzinami

Podopieczni Fornalika sprawili nie lada niespodziankę. - Na pewno był to bardzo dobry mecz. Dobrze się go oglądało. Było dużo emocji i bramek. Cieszymy się, że my strzeliliśmy ich więcej. Mieliśmy trochę szczęścia, bo Legia miała trzy słupki, ale zapracowaliśmy na to szczęście, na ten wynik. Pokazaliśmy na boisku dużo mądrości, determinacji i zdobyliśmy bardzo ładne bramki. Wynik był kapitalny - kontynuował.

Piast przygotowuje się w do rywalizacji z Zagłębiem Sosnowiec w ramach Fortuna Pucharu Polski (27 października). Później zmierzy się z Jagiellonią Białystok (30 października).

Czytaj także:
Sądny dzień w Legii. Los trenera Czesława Michniewicza wydaje się już jasny
"Nie róbcie z nas pośmiewiska". Ostro na linii kibice-piłkarze Legii (FOTO)

Źródło artykułu: