"Wiceprezes ds. sportowych Barcelony Rafa Yuste i dyrektor Mateu Alemany są już w Katarze, by zakończyć temat pozyskania Xaviego jako trenera pierwszej drużyny Dumy Katalonii" - poinformowała w środę "Marca".
Gazeta ustaliła, że działacze Barcy liczą na to, że szybko osiągną porozumienie z Al-Sadd i w czwartek lub piątek zostaną podpisane stosowne dokumenty. Prezentacja 41-letniego Xaviego na Camp Nou odbyłaby się wtedy w przyszłym tygodniu.
Kataloński "Sport" z kolei twierdzi, że sprawa jest już przesądzona. "Xavi podpisze kontrakt do 2024 r. FC Barcelona nie będzie zmuszona do płacenia klubowi z Kataru żadnej rekompensaty z tytuły zerwania umowy przez trenera. Xavi zostanie zaprezentowany kibicom 'Dumy Katalonii" w najbliższy poniedziałek" - czytamy na sport.es.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny gol na Ukrainie. Jak to wpadło?!
Tyle, że w środę w godzinach popołudniowych katarski klub oficjalnie odniósł się do medialnych rewelacji. Wygląda na to, że Xavi zostanie w Al-Sadd.
"Z zadowoleniem przyjmujemy wizytę delegacji Barcelony. Doceniamy i szanujemy. Stanowisko klubu jest jasne od samego początku - jesteśmy zaangażowani w zatrzymanie naszego trenera Xaviego i nie możemy pozwolić mu odejść w tym trudnym okresie sezonu" - ogłosił na twitterowym profilu Al-Sadd dyrektor generalny Turki Al-Ali.
Turki Al-Ali: The club's position is clear from the beginning - we are committed to keeping our coach Xavi with us and we cannot have him leave at this sensitive time of the season.#AlSadd
— #76 Al Sadd SC | نادي السد (@AlsaddSC) November 3, 2021
Zobacz:
Nici z Xaviego w Barcelonie? Jego pracodawca stanowczo reaguje
Prezes Barcelony w ogniu pytań o Xaviego. "Pozwólcie być powściągliwym"