"Błędna decyzja angielskiego sędziego może mieć tragiczne konsekwencje dla Dortmundu!" - grzmi "Bild" po środowym meczu. W Niemczech rozpętała się prawdziwa burza.
Mats Hummels nie ma żadnych wątpliwości. Był w szoku po tym, jak zobaczył czerwony kartonik. - To była absurdalnie zła decyzja! - przyznał w rozmowie z "DAZN".
W 29. minucie doświadczony defensor Borussii Dortmund podciął Antony'ego. Sędzia Michael Oliver natychmiast odesłał go do szatni. Sytuacja jest jednak bardzo kontrowersyjna. Tak piłkarz, jak i eksperci są zdania, że to zła decyzja.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny gol na Ukrainie. Jak to wpadło?!
- Nie wiem, jak możesz dać taką czerwoną kartkę jako sędzia na rzekomym poziomie Ligi Mistrzów. Zadecydował o dzisiejszym meczu. Myślę, że o tym wie - przyznał Hummels. Ten liczył, że po interwencji VAR decyzja zostanie zmieniona, ale sędzia nawet nie pofatygował się, żeby sprawdzić tą sytuację.
I powtórki pokazały, że faktycznie Oliver podjął decyzję o wyrzuceniu gracza Borussii zbyt pochopnie. "Ta czerwona kartka to jakiś żart? Okej z boiska mógł sędzia to widzieć inaczej, ale VAR?! Nie wiem, jak w sprawozdaniu opiszą to arbitrzy. Poważny, rażący faul" - napisał w mediach społecznościowych Łukasz Rogowski, sędzia piłkarski.
Podobnego zdania był Thorsten Kinhöfer, ekspert sędziowski "BILD am Sonntag". - W zależności od tego, jak był ustawiony, mogło to wyglądać, jakby był kompletnie "wycięty" na dużej prędkości. Sędzia VAR musi jednak zobaczyć, że przemknął obok. To maksimum żółta kartka! Nie mam pojęcia, dlaczego sędzia nawet na to nie popatrzył - przyznał.
Sam Hummels zwrócił również uwagę na zachowanie rywala, który jego zdaniem "przyaktorzył". - Nie wolno tego lekceważyć, zachowania Antony'ego. To jest rażąco niesportowe. To farsa. Jest świetnym piłkarzem, teraz musi stać się wielkim sportowcem... - zauważył.
Borussia grając w dziesiątkę objęła nawet prowadzenie, ale w końcówce Ajax wbił trzy gole - przy dwóch z nich Antony asystował. Ekipa z Amsterdamu ma 12 punktów i prowadzi w grupie. Borussia ma 6 punktów. Nadal jest w grze o awans.
Zobacz także:
Szejkowie wydali oświadczenie ws. Barcelony!
Liverpool zdominował hit! Atletico znów musiało grać w dziesiątkę