Na początku października Sebastian Walukiewicz - jako kapitan kadry U-21 - pojawił się na zgrupowaniu "młodzieżówki", ale piłkarz nie był w stanie zagrać w meczach z Węgrami i San Marino.
Szczegółowe badania wykazały uszkodzenie w lewym stawie udowo-biodrowym, a także silne stłuczenie.
Wtedy lekarz Cagliari - w rozmowie z serwisem laczynaspilka.pl - informował, że powrót do pełni zdrowia zajmie piłkarzowi około piętnastu dni.
Problemy okazały się jednak poważniejsze. W piątek reprezentant Polski przeszedł zabieg artroskopii lewego biodra z powodu kontuzji udowo-panewkowej.
"Operacja przeprowadzona przez profesora Raula Ziniego w klinice Villa Stuart zakończyła się pełnym sukcesem" - czytamy w klubowym komunikacie.
"Forza Seba, czekamy na Ciebie" - napisali przedstawiciele Cagliari na Twitterze.
Walukiewicz pokazał zdjęcie ze szpitala. Przekazał też kibicom ważną wiadomość. "Wrócę silniejszy" - napisał w mediach społecznościowych. Pod fotką pojawiło się sporo komentarzy. "Wracaj szybko" - piszą internauci.
Ostatnie spotkanie Polak rozegrał 26 września. Był to mecz Serie A z SSC Napoli (67 minut na boisku, żółta kartka).
Forza Seba, ti aspettiamo! https://t.co/jcOgTwEtMU
— Cagliari Calcio (@CagliariCalcio) November 12, 2021
Czytaj też:
Matty Cash przemówił po polsku. Ostatnie zdanie zaskoczyło
"Nie ma co ukrywać". Jóźwiak zdradził, dlaczego Polacy nie poszli za ciosem
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski szczerze o Złotej Piłce. "Są w tym momencie ważniejsze rzeczy"