Do skandalicznych wydarzeń doszło podczas rewanżowego spotkania KKS Kalisz - SF Luboń, którego stawką były baraże do Centralnej Ligi Juniorów. W pierwszym meczu był remis 1:1.
W Kaliszu KKS prowadził 2:1 po dwóch bramkach Michała Ozdowskiego. W 74. minucie jeden z piłkarzy gości zaatakował sędziego. Uderzył go w brzuch. Krystian Sikora otrzymał czerwoną kartkę, a mecz został przerwany.
- Stanowczo potępiamy takie zachowania na boisku, a także poza nim. Apelujemy do władz Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej o wyciągnięcie wniosków z tych wydarzeń, a także o zwrócenie uwagi na bezpieczeństwo arbitrów - komentuje dla kalisz.naszemiasto.pl Robert Trzęsała, wiceprezes Kaliskiego Klubu Sportowego.
Oświadczenie wydała także Szkoła Futbolu Luboń. Wiemy, że piłkarz, który zaatakował sędziego, został zawieszony w trybie natychmiastowym na okres 3 miesięcy w prawach zawodnika.
"Pragniemy wyrazić ubolewanie z powodu zdarzeń, jakie miały miejsce w czasie zawodów. Piętnujemy naganne zachowanie naszego gracza, który działał pod wpływem emocji. Liczymy na wyjaśnienie wszelkich wątpliwości związanych z tą sytuacją, a klub przedstawi swoje stanowisko po analizie materiału video. Jednocześnie z żalem stwierdzamy, że gospodarze nie stanęli na wysokości zadania jako organizatorzy tak ważnego meczu. Prowokacyjne zachowania pozostawiamy bez komentarza" - czytamy.
Wszystko wskazuje na to, że wynik spotkania zostanie zweryfikowany jako walkower dla KKS Kalisz. Podopieczni trenera Adriana Wawrzyniaka zmierzą się teraz w barażach o Centralną Ligę Juniorów.
Czytaj także:
"Chyba zgłupiał". Mocne słowa byłego kadrowicza o Sousie
Smuda wprost o absencji Lewandowskiego z Węgrami. "Bez sensu"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pocisk! Bramkarz stał jak zamurowany