Dariusz Banasik: Radzimy sobie dobrze, a możemy jeszcze lepiej

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Dariusz Banasik
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Dariusz Banasik

- Najważniejsze, że wygrywamy trzeci raz na wyjeździe i piąty z rzędu. Atmosfera jest niesamowita, bo wszyscy wiedzą że jesteśmy beniaminkiem i nowicjuszem w PKO Ekstraklasie - powiedział Dariusz Banasik po tym, jak Radomiak wygrał z Wisłą 1:0.

Piłkarze Radomiaka Radom wygrali 1:0 z Wisłą Kraków. - To bardzo fajne uczucie wygrać na tak pięknym stadionie, z tak wspaniałym klubem, jakim jest Wisła Kraków. To był przede wszystkim mecz walki. Powiedzieliśmy sobie, że jesteśmy na fali, gramy z polotem i chcemy od początku wyjść i grać ofensywnie. Nie zmieniliśmy ustawienia, graliśmy dwoma napastnikami i początek meczu był bardzo fajny w naszym wykonaniu - wysoki pressing, podejście i z tego stworzyliśmy sobie sytuację, po której był rzut karny i bramka na 1:0 - powiedział Dariusz Banasik.

- Później niepotrzebnie oddaliśmy pole gry Wiśle. Z tego wiele nie wynikało, ale brakowało mi utrzymania przy piłce. Szkoda, że którejś z kontr nie zamieniliśmy na zdobycz bramkową. W drugiej połowie dążyliśmy do zdobycia drugiej bramki. Były słupki, poprzeczki, Wisła też miała bardzo dobre sytuacje. Najważniejsze, że mimo tych trudów wygrywamy trzeci raz na wyjeździe i piąty z rzędu. Atmosfera jest niesamowita, bo wszyscy wiedzą że jesteśmy beniaminkiem i nowicjuszem w PKO Ekstraklasie - dodał trener Radomiaka.

Piłkarze z Radomia wygrywają mecz po meczu. - Radzimy sobie dobrze, a możemy jeszcze lepiej. Dziękuję kibicom, których przyjechało bardzo dużo. Od 2-3 tygodni słyszałem, że wybierają się na ten mecz i ich nie zawiedliśmy. Jeżeli chodzi o zespół gospodarzy, to zagrał dobry mecz, ale o jedną bramkę byliśmy lepsi i z tego powodu się cieszymy - przekazał Banasik.

W Radomiaku nie mogli zagrać Filipe Nascimento i Luisa Machado. - Wypadło nam dwóch kluczowych graczy, a w sumie już czterech, ale taka jest liga. To już końcówka ligi, są kontuzje, są kartki. My mamy dobrze zbudowaną kadrę i jak jeden wypada, następny wchodzi na jego miejsce. Jesteśmy zadowoleni, że ci zawodnicy weszli - stwierdził trener.

Radomiak ma już 17 punktów przewagi nad spadkową. - Jest to zaliczka, ale nawet jak zaczynaliśmy ligę, nie mówiłem że gramy o utrzymanie, bo ciężko było powiedzieć jak będzie wyglądał ten zespół. Czekamy do zakończenia tej rundy i będą jakieś decyzje, może cele się zmienią i wzmocnimy zespół, by powalczyć o najwyższe lokaty - podsumował Banasik na konferencji prasowej.

Czytaj także: 
Legia idzie na całość 
Zobacz tabelę PKO Ekstraklasy

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: znany trener nie rzuca słów na wiatr. Co za gest!

Komentarze (2)
avatar
Legionowiak 3.0
27.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Radomiak Radom, przyjaciele Legii Warszawa! 
avatar
Cheers
27.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Radomiaku z Radomia nie idźcie tą drogą. Europejskie puchary was wciągną, wycisną i wyplują i skończycie w pierwszej lidze tak jak fachowcy z Warszawy. Bez urazy.