Nicola Zalewski grał w polskich młodzieżówkach, jednak po jego nagłym pojawieniu się w dorosłej drużynie AS Romy nastał lekki niepokój, że Włosi będą chcieli zobaczyć pomocnika w swojej reprezentacji.
Paulo Sousa postanowił powołać 19-latka na wrześniowe zgrupowanie i dać mu zadebiutować w spotkaniu z San Marino. Ten ruch "zaklepał" nam wychowanka "Giallorossich" na 3 lata. Jeśli wystąpi jeszcze dwukrotnie, to zostanie u nas na stałe.
Polscy kibice nie muszą się jednak martwić o to, czy młody zawodnik zmieni nagle zdanie. Zalewski udzielił wywiadu dla "Corriere dello Sport", w którym rozwiał wszelkie wątpliwości.
- Dlaczego odrzuciłem Włochy i wybrałem grę w reprezentacji Polski? Ponieważ czuję się Polakiem - skwitował krótko podopieczny Jose Mourinho.
19-letni piłkarz grał ostatnio w reprezentacji Polski U-21 i przy obecnej sytuacji w klubie, ciężko będzie mu wrócić na poziom seniorskiej kadry. Coraz głośniej mówi się jednak o tym, że Zalewski może odejść zimą na wypożyczenie do Serie B. LR Vicenza ma być najbardziej zainteresowana takim ruchem.
Czytaj także:
Zespół Szczęsnego się osłabi?
Koszmarny błąd Roberta Gumnego
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: znany trener nie rzuca słów na wiatr. Co za gest!