Padło pytanie o dymisję Dariusza Żurawia. "Nigdy się nie poddaję"
W sobotę późnym wieczorem Raków Częstochowa zdemolował Zagłębie Lubin, wygrywając aż 4:0. Gospodarze zakończyli niewielki kryzys, z kolei Miedziowi przegrali trzy ostatnie mecze, a po raz ostatni odnieśli zwycięstwo w lidze 25 września.
Raków przełamał niekorzystną serię trzech meczów bez strzelonego gola. - Na początek może ogłoszę koniec kryzysu, bo wygraliśmy. Przechodząc jednak do poważnej części, myślę, że mecz zostanie zapamiętany nie tylko przez efektowne zwycięstwo i dobrą grę, ale też z uwagi na problemy z oświetleniem i przerwane spotkanie. Dobrze zaczęliśmy i obawiałem się, że może nas to wytrącić z rytmu - powiedział Marek Papszun na konferencji prasowej.
- Przed przerwą mieliśmy parę dobrych sytuacji, z których mogliśmy zdobyć bramkę. Biorąc pod uwagę, że w trzech wcześniejszych meczach goli nie strzeliliśmy, mogło to rodzić pewien niepokój. Chcieliśmy dzisiaj zobaczyć na boisku facetów, którzy wiedzą, co mają robić. I ja taki zespół widziałem. Stanęliśmy na wysokości zadania. To dla nas ważne zwycięstwo, nie tylko ze względu na tabelę, ale i sferę mentalną. Mam nadzieję, że kibice, którzy pozostali na trybunach nie żałują, że mecz się przeciągnął - dodał trener.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: grał im na nosie, ale miał pecha. Ochroniarz był jak... gepard!O ile Raków w efektownym stylu zażegnał kryzys, o tyle Zagłębie wciąż pozostaje w dołku. Miedziowi nie potrafią wygrać spotkania w lidze od 25 września, a przecież lada moment będzie grudzień. W tzw. międzyczasie była wprawdzie wygrana z ŁKS-em Łódź w Fortuna Pucharze Polski, natomiast sytuacja w PKO Ekstraklasie jest daleka do pozazdroszczenia.
- Wygrał zespół zdecydowanie lepszy, mający dużo więcej jakości. My nie daliśmy rady i trzeba to jasno powiedzieć i nie ma co za dużo tłumaczyć - krótko skomentował spotkanie trener Dariusz Żuraw.
Nie chodzi tylko o wyniki, ale przede wszystkim o styl preferowany przez trenera Żurawia. Zagłębie gra bardzo słabo, stwarza mało sytuacji, a przy tym popełnia sporo błędów w defensywie. W związku z tym po meczu w Częstochowie padło pytanie o przyszłość szkoleniowca.
- Dymisja? Nigdy się nie poddaję, więc nawet nie mam zamiaru na ten temat dywagować - powiedział trener Żuraw.
Po piętnastu meczach (Zagłębie ma jeszcze jeden zaległy) lubinianie mają 17 zdobytych punktów, co daje im czternaste miejsce w tabeli, a przewaga nad strefą spadkową wynosi obecnie sześć punktów.
CZYTAJ TAKŻE:
Kapitan Pogoni Szczecin czekał ponad cztery lata. "Koniec tego trąbienia"
Jak pech, to pech. Legia traci najlepszego strzelca
-
ja33 Zgłoś komentarz
ten klub trzeba gleboko zreformować.. prowadzić zasady prosto z bundesligi a kghm stanie sie klubem pierwszej 5 w lidze. -
gp56 Zgłoś komentarz
Polska myśl szkoleniowa -
G77 Zgłoś komentarz
Koszmar demolka totalna -
SportowyEkspert Zgłoś komentarz
Brawo Raków wspaniałe zwycięstwo!!! -
Legionowiak 3.0 Zgłoś komentarz
Żuraw, nie leć do Legii Warszawa! Do nas przylecą inne piłkarskie żurawie!