6 
Po publikacji hiszpańskiego "AS-a" nie milkną plotki dotyczące przyszłości Roberta Lewandowskiego. Zagraniczni dziennikarze informowali, że agent Polaka Pini Zahavi dostał dyspozycję, by latem 2022 roku przeprowadzić transfer. Priorytetem jest Real Madryt, ale menedżer miał rozmawiać już także z władzami Chelsea FC.
W każdej plotce jest podobno ziarno prawdy, ale niemieckie media do tych publikacji podchodzą ze spokojem. W Niemczech nie ma obawy, że Lewandowski odejdzie z Bayernu Monachium.
Dziennik "Bild" jasno informuje, że to tylko plotki. Według niemieckich dziennikarzy zainteresowanie Realu Lewandowskim jest tylko planem B, bowiem dla Królewskich priorytetem jest Erling Haaland. 21-letni Norweg jest bardziej perspektywiczny niż 33-letni Polak.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski musi odejść z Bayernu, aby zdobyć Złotą Piłkę? "Gdyby to było rozegrane fair, to już miałby tę nagrodę"
Do tego Bayern ostatnio coraz bardziej stara się o zatrzymanie Lewandowskiego. Jeszcze nie tak dawno polski piłkarz był sfrustrowany tym, że nie prowadzi się z nim rozmów o nowym kontrakcie. Dochodziły do tego medialne wypowiedzi o chęci pozyskania Haalanda.
Teraz Bayern robi wszystko, by zatrzymać "Lewego". Podczas gali Złotej Piłki towarzyszyli mu Oliver Kahn, Hasan Salihamidzić i trener Julian Nagelsmann. Rozmowy o nowym kontrakcie mają rozpocząć się wiosną 2022 roku i byłaby to ostatnia duża umowa Polaka.
"Nikt nie oczekuje pożegnania. Bayern też by na to nie pozwolił. Lewandowski i jego bramki są dla klubu zbyt ważne" - czytamy w "Bildzie".
Czytaj także:
Gorzkie słowa Boruca po meczu Legii
Trzy gole w meczu Legii. Rezerwowy na ratunek
