Dobre wieści ws. Sebastiana Szymańskiego

Polski pomocnik został brutalnie sfaulowany podczas ostatniego meczu swojej drużyny. Od agenta piłkarza napłynęły jednak dobre informacje.

Tomasz Chabiniak
Tomasz Chabiniak
Sebastian Szymański WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Sebastian Szymański
Sebastian Szymański padł ofiarą brutalnego faulu Wiaczesława Krotowa już w szóstej minucie meczu pomiędzy Dynamo Moskwa a FK Ufa. Rosjanin został ukarany czerwoną kartką. Wejście wyglądało fatalnie. 22-latek musiał opuścić boisko (więcej TUTAJ).

Wydawało się, że przerwa od gry Polaka będzie długa. Jak napisał jednak na Twitterze jego agent, Mariusz Piekarski, ma on wrócić do treningów z drużyną maksymalnie za dwa tygodnie. "Człowiek z gumy" - skomentował wytrzymałość swojego klienta 46-latek.

Szymański rozegrał w tym sezonie ligowym 16 spotkań, w których strzelił pięć goli i zanotował sześć asyst. Ma udział przy bramce swojego zespołu co średnio 110 minut.
Dynamo zajmuje drugie miejsce w lidze, tracąc zaledwie dwa "oczka" do liderującego Zenita i mając komfortową, siedmiopunktową przewagę nad trzecim Krasnodarem.

Wychowanek warszawskiej Legii ma na koncie także jedenaście meczów w reprezentacji, jednak za kadencji Paulo Sousy wystąpił tylko raz - w marcowej konfrontacji z Węgrami. Uraz nie okazał się bardzo poważny, więc niebawem znowu będzie mógł starać się przekonać selekcjonera do swojej osoby.

Zobacz też:
Koronawirus nie odpuszcza. Teraz zaatakował Tottenham

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: czerwona kartka po zdobyciu bramki? To możliwe
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×