[tag=7984]
Spartak Moskwa[/tag] w czwartek zdobył komplet punktów przy Łazienkowskiej. Losy meczu rozstrzygnęły się już w pierwszej połowie, gdy Zielimchan Bakajew pokonał bramkarza Legii Warszawa.
Rosyjski zespół zwyciężył 1:0 na wyjeździe i zapewnił sobie pierwsze miejsce w tabeli grupy C Ligi Europy. Po końcowym gwizdku Rui Vitoria był zachwycony postawą swoich podopiecznych.
- To był bardzo dobry mecz z naszej strony. Jeśli chodzi o taktykę, to byliśmy niemal perfekcyjni. Bardzo dobrze graliśmy w defensywie. Moi zawodnicy byli niezwykle skoncentrowani. Gdy drużyna gra z taką koncentracją, to jest bliżej zwycięstwa. Zasłużyliśmy na to. Nie było łatwo zająć pierwsze miejsce w grupie, ponieważ graliśmy z Napoli, Leicester i Legią. Moi piłkarze zasłużyli na pierwsze miejsce - podkreślił szkoleniowiec przed kamerami Viaplay.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzał w samo okienko! Komentator oszalał
Mistrzowie Polski wygrali w Moskwie 1:0 i ostatecznie zajęli ostatnią pozycję w tabeli. - Futbol jest okrutny. Przegraliśmy pierwszy mecz w Moskwie, ale Legia nie zasłużyła na to, żeby wygrać. Teraz w ostatniej minucie Sielichow naprawdę znakomicie obronił. Taka jest piłka nożna. Mieliśmy bardzo dobre wyniki w grupie - powiedział Vitoria.
Drużyna Portugalczyka sprawiła nie lada niespodziankę. - Nie mogę przestać powtarzać, że zasłużyliśmy na to pierwsze miejsce, ponieważ wszyscy od początku skreślali Legię i Spartak. Mówili, że to będzie łatwe dla Leicester i Napoli, żeby awansować, ale my pokazaliśmy, że jesteśmy gotowi. Wiemy, że możemy rywalizować, mamy doświadczenie w Lidze Europy i stąd ta pierwsza pozycja - nadmienił.
Fani Spartaka mieli powody do radości. - Awans jest bardzo ważny dla klubu. To chyba pierwszy raz, kiedy udało nam się osiągnąć tę pozycję w Lidze Europy. Dziesięć punktów w takiej grupie to jest coś niesamowitego. Mamy kolejny mecz w poniedziałek, ale przez chwilę możemy poświętować, odpocząć i przygotować się do ostatniej części tego sezonu - podsumował Vitoria.
Czytaj także:
Już mieli nadzieję i nagle to. Tak BBC zareagowało na pudło z karnego Legii
Snajper Legii ma problemy ze skutecznością. Zawiódł w ostatniej minucie [WIDEO]