Premier League: szał radości beniaminka po zabójczej końcówce

Materiały prasowe / Na zdjęciu: piłka nożna
Materiały prasowe / Na zdjęciu: piłka nożna

Brentdord i Watford prawdopodobnie nie odegrają w tym sezonie kluczowych ról w Premier League, ale ich piątkowe starcie trzymało w napięciu do samego końca. Gospodarze wygrali 2:1 po dwóch bramkach w ostatnich minutach!

W tym artykule dowiesz się o:

Na Brentford Community Stadium lepiej zaczęły "Szerszenie", które w 24. minucie objęły prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkował Tom Cleverley, a piłkę do siatki głową skierował Emmanuel Dennis.

Zespół Claudio Ranieriego długo utrzymywał korzystny wynik i wydawało się, że po serii trzech porażek, sięgnie wreszcie po pełną pulę. Nic z tych rzeczy!

Zryw Brentfordu w samej końcówce był fenomenalny. Wyrównał w zamieszaniu kilka metrów przed bramką Pontus Jansson, a drugiego gola gospodarze dostali właściwie w prezencie. W doliczonym czasie William Troost-Ekong sfaulował w polu karnym Samana Ghoddosa, zaś piłkę do siatki pewnym uderzeniem z "wapna" skierował Bryan Mbuemo.

Podopieczni Thomasa Franka wygrali 2:1 i z dorobkiem 20 pkt. awansowali na wysokie 9. miejsce w tabeli Premier League. Watford o komforcie mówić nie może, bowiem pozostaje z 13 "oczkami", co daje mu tylko 17. pozycję - ostatnią bezpieczną.

Brentford FC - Watford FC 2:1 (0:1)
0:1 - Emmanuel Dennis 24'
1:1 - Pontus Jansson 84'
2:1 - Bryan Mbuemo (k.) 90+5'
[multitable table=1356 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable] 
Czytaj także:
Były reprezentant Polski stracił pracę
Wielkie pieniądze dla utytułowanego polskiego klubu

ZOBACZ WIDEO: Ale sztuczka! Zobacz piękną bramkę z Ligi Mistrzów

Komentarze (1)
avatar
Legionowiak 3.0
11.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Brentford!