Premier League: szał radości beniaminka po zabójczej końcówce

Brentdord i Watford prawdopodobnie nie odegrają w tym sezonie kluczowych ról w Premier League, ale ich piątkowe starcie trzymało w napięciu do samego końca. Gospodarze wygrali 2:1 po dwóch bramkach w ostatnich minutach!

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
piłka nożna Materiały prasowe / Na zdjęciu: piłka nożna
Na Brentford Community Stadium lepiej zaczęły "Szerszenie", które w 24. minucie objęły prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkował Tom Cleverley, a piłkę do siatki głową skierował Emmanuel Dennis.

Zespół Claudio Ranieriego długo utrzymywał korzystny wynik i wydawało się, że po serii trzech porażek, sięgnie wreszcie po pełną pulę. Nic z tych rzeczy!

Zryw Brentfordu w samej końcówce był fenomenalny. Wyrównał w zamieszaniu kilka metrów przed bramką Pontus Jansson, a drugiego gola gospodarze dostali właściwie w prezencie. W doliczonym czasie William Troost-Ekong sfaulował w polu karnym Samana Ghoddosa, zaś piłkę do siatki pewnym uderzeniem z "wapna" skierował Bryan Mbuemo.

Podopieczni Thomasa Franka wygrali 2:1 i z dorobkiem 20 pkt. awansowali na wysokie 9. miejsce w tabeli Premier League. Watford o komforcie mówić nie może, bowiem pozostaje z 13 "oczkami", co daje mu tylko 17. pozycję - ostatnią bezpieczną.

Brentford FC - Watford FC 2:1 (0:1) 0:1 - Emmanuel Dennis 24' 1:1 - Pontus Jansson 84' 2:1 - Bryan Mbuemo (k.) 90+5'

Czytaj także:
Były reprezentant Polski stracił pracę
Wielkie pieniądze dla utytułowanego polskiego klubu

ZOBACZ WIDEO: Ale sztuczka! Zobacz piękną bramkę z Ligi Mistrzów
Czy Watford utrzyma się w Premier League?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×