Piątek nie uratował Herthy. Wyczekiwany powrót młodego Polaka

East News / xSebastianxRappold/MatthiasxKochx / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek (z lewej)

Rafał Szymański 14.12.2021, 22:30

Hertha Berlin przegrała po raz pierwszy za kadencji Tayfuna Korkuta. 1.FSV Mainz 05 rozbiło drużynę Krzysztofa Piątka (4:0). Po ciężkiej kontuzji na ławkę VfL Wolfsburg wrócił Bartosz Białek, "Wilki" musiały uznać wyższość 1.FC Koeln (2:3).

W tym artykule dowiesz się o:

Zabawił się z defensywą VfB Stuttgart. Zobacz bramki Roberta Lewandowskiego [WIDEO]

Od pierwszego gwizdka Harma Osmersa podopieczni Bo Svenssona mieli wszystko pod kontrolą. W 19. minucie 1.FSV Mainz 05 udokumentowało swoją przewagę. Po zespołowej akcji Silvan Widmer zgrał piłkę głową i Jae-Sung Lee strzałem z niewielkiej odległości pokonał golkipera Herthy Berlin.

Tayfun Korkut musi zmierzyć się z kolejnym problemem. Kontuzji nabawił się Stevan Jovetić, który w 32. minucie opuścił boisko. Na placu gry zameldował się Davie Selke, napastnik najwyraźniej stoi wyżej w hierarchii niż Krzysztof Piątek.

Drużyna z Moguncji zadała drugi cios w 41. minucie. Anton Stach zaliczył asystę przy golu Alexandra Hacka. Defensor odnalazł się na lewym skrzydle i strzelił z ostrego kąta. Schwolow nie uratował swojego zespołu przed stratą bramki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak Lewandowski to trafił?! Kapitalny strzał!

Piłkarze 1.FSV Mainz 05 nie spuszczali nogi z gazu po zmianie stron. W 49. minucie Aaron Martin przerzucił piłkę do Silvana Widmera, a ten mocno uderzył głową. Szwajcar do asysty dołożył bramkę.

Piątek podniósł się z ławki dopiero w 69. minucie. Polski napastnik zastąpił Ishaka Belfodila, ale był praktycznie niewidoczny. Zwycięstwo 1.FSV Mainz 05 przypieczętował Jean-Paul Boetius. Ofensywny piłkarz huknął z dystansu, w tej sytuacji Schwolow mógł się zachować lepiej.

W 16. kolejce 1.FSV Mainz 05 rozprawiło się z Herthą (4:0) i zajmuje szóste miejsce w tabeli Bundesligi. Stołeczny klub znajduje się na 14. pozycji. Dennis Jastrzembski nie został uwzględniony w kadrze przyjezdnych.

O tej samej porze VfL Wolfsburg mierzył się z 1.FC Koeln. Gospodarze niespodziewanie przegrali 2:3 z niżej notowanym rywalem. Warto odnotować, że na ławce "Wilków" zasiadł Bartosz Białek. Młodzieżowy reprezentant Polski w kwietniu zerwał więzadła krzyżowe.

1.FSV Mainz 05 - Hertha Berlin 4:0 (2:0)
1:0 - Jae-Sung Lee 19'
2:0 - Alexander Hack 41'
3:0 - Silvan Widmer 49'
4:0 - Jean-Paul Boetius 79'

Składy:

Mainz: Robin Zentner - Stefan Bell, Alexander Hack, Moussa Niakhate, Silvan Widmer (75' Daniel Brosinski), Leandro Barreiro (77' Kevin Stoeger), Anton Stach, Jae-Sung Lee (63' Jean-Paul Boetius), Aaron Martin, Jonathan Burkardt (75' Paul Nebel), Karim Onisiwo (63' Marcus Ingvartsen).

Hertha: Alexander Schwolow - Deyovaisio Zeefuik (46' Marco Richter), Dedryck Boyata, Niklas Stark, Marvin Plattenhardt, Lucas Tousart (46' Kevin-Prince Boateng), Santiago Ascacibar, Vladimir Darida, Suat Serdar (56' Myziane Maolida), Stevan Jovetić (32' Davie Selke), Ishak Belfodil (69' Krzysztof Piątek).

Żółte kartki: Serdar, Stark (Hertha).

Sędzia: Harm Osmers.

***

VfL Wolfsburg - 1.FC Koeln 2:3 (1:1)
1:0 - Lukas Nmecha 8'
1:1 - Anthony Modeste 34'
2:1 - Wout Weghorst 51'
2:2 - Mark Uth 73'
2:3 - Anthony Modeste 89'

Arminia Bielefeld - VfL Bochum 2:0 (0:0)
1:0 - Masaya Okugawa 51'
2:0 - Patrick Wimmer 69'

#	Drużyna	M	Z	R	P	Bramki	Pkt
1	Bayern Monachium	34	24	5	5	97:37	77
2	Borussia Dortmund	34	22	3	9	85:52	69
3	Bayer 04 Leverkusen	34	19	7	8	80:47	64
4	RB Lipsk	34	17	7	10	72:37	58
5	1.FC Union Berlin	34	16	9	9	50:44	57
6	SC Freiburg	34	15	10	9	58:45	55
7	1.FC Koeln	34	14	10	10	52:49	52
8	1.FSV Mainz 05	34	13	7	14	50:45	46
9	TSG 1899 Hoffenheim	34	13	7	14	58:60	46
10	Borussia M'gladbach	34	12	9	13	54:61	45
11	Eintracht Frankfurt	34	10	12	12	44:49	42
12	VfL Wolfsburg	34	12	6	16	43:54	42
13	VfL Bochum	34	12	6	16	38:52	42
14	FC Augsburg	34	10	8	16	39:56	38
15	VfB Stuttgart	34	7	12	15	41:59	33
16	Hertha Berlin	34	9	6	19	37:71	33
17	Arminia Bielefeld	34	5	13	16	27:53	28
18	SpVgg Greuther Fuerth	34	3	9	22	28:82	18

Czytaj także:
Niemożliwe nie istnieje! Lewandowski znów przekroczył granicę
Koncert Bayernu na kartoflisku. Lewandowski kolejny raz przeszedł do historii!