W 16. kolejce mistrzowie Niemiec rozprawili się z niżej notowanym VfB Stuttgart. Bayern Monachium zwyciężył 5:0 na Mercedes-Benz Arena po trafieniach Roberta Lewandowskiego oraz Serge'a Gnabry'ego.
Reprezentant Polski w pierwszej połowie był niewidoczny, ale przebudził się po zmianie stron. Lewandowski skompletował dublet i umocnił się na fotelu lidera klasyfikacji strzelców Bundesligi (18 bramek). Julian Nagelsmann był pod dużym wrażeniem.
- Jestem zadowolony z jego występu. Zdobył dwie bramki, wcześniej dwie okazje przeszły mu koło nosa. Robertowi nigdy nie jest łatwo, rywale uwielbiają grać przeciwko niemu - stwierdził szkoleniowiec w rozmowie z Viaplay.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak Lewandowski to trafił?! Kapitalny strzał!
33-latek we wtorek kolejny raz zapisał się w historii. Gol na 3:0 był tysięcznym "polskim" trafieniem w lidze niemieckiej. W 2021 roku Lewandowski zdobył już 42 bramek, tym samym wyrównał rekord legendarnego Gerda Muellera z 1972 roku.
Trener uważa, że "Lewy" jest najlepszy w swoim fachu. - Defensorzy zawsze chcą udowodnić, że potrafią bronić i powstrzymać najlepszego napastnika na świecie. W starciu z Mainz miał niewiele miejsca, w pewnych momentach musi walczyć dwoma lub trzeba obrońcami. Dzisiaj zmarnował może jedną czy dwie okazje, jednak dobrze się poruszał i pracował ciałem - tłumaczył Nagelsmann.
Czytaj także:
Niemożliwe nie istnieje! Lewandowski znów przekroczył granicę
"Maszyna do strzelania". Co za noty dla Roberta Lewandowskiego