[tag=620]
West Ham United[/tag] po dwóch ligowych porażkach z rzędu wreszcie powrócił na zwycięską ścieżkę. Podopieczni Davida Moyesa ograli aż 4:1 Watford i powrócili na 5. miejsce w tabeli Premier League.
Mimo dość gładkiego zwycięstwa "Młotów", kilka okazji do wykazania się miał także bramkarz zespołu - Łukasz Fabiański.
"Nie miał żadnych szans przy golu Dennisa, ale był bardzo czujny chociażby przy strzale Sissoko w drugiej połowie. Popisał się też znakomitą podwójną paradą" - napisał serwis 90min.com, który ocenił Polaka na "7".
Podobnie występ naszego rodaka odebrał serwis football.london.
ZOBACZ WIDEO: Wyzwanie przed nowym trenerem Polaków. "Nie chcę, aby doszło do takiej sytuacji"
"Nie ponosi winy za początkową bramkę Dennisa. To był kolejny solidny mecz polskiego bramkarza, który w obecnej formie bardziej zasługuje na miejsce w bramce zespołu niż Alphonse Areola. Dwie dobre obrony w drugiej połowie po strzałach Sissoko i Kinga utrzymały komfortowe prowadzenie West Hamu" - napisano w uzasadnieniu, oceniając występ "Fabiana" na "7".
Z kolei według portalu Sofascore, Fabiański zasłużył na notę 7,2, co było zdecydowanie najlepszą oceną w całym bloku obronnym West Hamu.
Czytaj także:
- Paskowy "Wiadomości" w TVP przeszedł samego siebie ws. Sousy!
- Zawodnik PSG na celowniku Milanu. Zimowe porządki w Paryżu rozpoczęte?