2 
Kibice Realu Madryt żyją plotkami na temat transferu Kyliana Mbappe do ekipy Królewskich. Francuz ma jeszcze przez pół roku ważny kontrakt z Paris Saint-Germain, ale zgodnie z przepisami nic nie stoi na przeszkodzie, by już teraz podpisał kontrakt z nowym klubem. Faworytem do jego pozyskania jest właśnie Real.
Mbappe od kilku miesięcy łączony jest z transferem do Realu. Florentino Perez starał się o jego pozyskanie, składając lukratywne oferty PSG, ale te pozostały bez odzewu. Wszystko wskazuje jednak na to, że prezydent Realu już wkrótce dopnie swego.
Pewien tego jest Josep Pedrerol, gospodarz programu "Chiringuito", który opowiedział o obecnej sytuacji Francuza. Według dziennikarza w najbliższych tygodniach żadna ze stron nie będzie udzielała komentarza w tej sprawie. To zmieni się w marcu.
ZOBACZ WIDEO: Huknął nie do obrony! Tę bramkę można oglądać godzinami
- Co wydarzy się w najbliższych tygodniach? Cisza. Cisza z obu stron: Mbappe i Realu Madryt, bo PSG nie ma tu żadnego znaczenia. Cisza. Jest bardzo ważny dwumecz Realu z PSG. Co mogłoby wydarzyć się po nim? Albo pytając inaczej: co na pewno się po nim wydarzy? Mbappe ogłosi swoje odejście z PSG - powiedział Pedrerol, którego cytuje serwis realmadryt.pl.
- Mbappe powie, że opuszcza PSG. W żadnym wypadku nie powie jednak, że odchodzi do Realu Madryt. Nie trzeba szukać daleko: Alaba zrobił to samo. Alaba ogłosił pożegnanie z Bayernem, ale nie powiedział, że odchodzi do Realu Madryt, a znał już swój los - dodał.
Jego zdaniem Mbappe do końca sezonu nie zdradzi, że jego nowym klubem będzie Real. - Mbappe nie powie, że odchodzi do Realu Madryt, dopóki nie skończy się sezon. Jednak wszystko wskazuje na to, że aby zmniejszyć presję czy uniknąć pytań, Mbappe po dwumeczu z Realem ogłosi, że opuszcza PSG. Pozostaną wtedy jedynie pytania o to, gdzie idzie - stwierdził.
Dwumecz 1/8 finału Ligi Mistrzów zaplanowany jest na 15 lutego i 9 marca.
Czytaj także:
Kolejne wielkie nazwisko łączone z polską kadrą. Legenda światowej piłki w kontakcie z PZPN?!
"Grał zbyt indywidualnie". Arkadiusz Milik na celowniku mediów
na Instagramie 
na Facebooku 
