O tym, że Jakub Kamiński trafi do VfL Wolfsburg, niemiecki "Kicker" informował już w poprzednim tygodniu. I wydaje się, że finalizacja transferu jest już coraz bliżej.
Z informacji Sebastiana Staszewskiego z Interii wynika, że do oficjalnego podpisania kontraktu ma dojść już w najbliższych godzinach.
Dziennikarz potwierdził też to, co pojawiło się w "Kickerze". Ekipa z Wolfsburga ma wyłożyć za zawodnika 10 mln euro! Tym samym Kamiński wskoczy na podium, jeżeli chodzi o listę najdroższych polskich transferów.
Na szczycie tego zestawienia znajduje się Jakub Moder. Ten przed rokiem przeszedł do angielskiego Brighton and Hove Albion z... Lecha. Na tamtej transakcji "Kolejorz" zarobił 11 mln euro. Warto dodać, że klub występujący w Premier League na początku stycznia tego roku pochwalił się transferem kolejnego reprezentanta Polski.
Mowa oczywiście o Kacprze Kozłowskim, który na Wyspy Brytyjskie przeniósł się z Pogoni Szczecin. "Portowcy" za ten transfer otrzymali aż 10 mln euro, co jest naturalnie klubowym rekordem.
Wracając do Kamińskiego, to zawodnik do końca sezonu 2021/2022 nadal będzie reprezentował barwy Lecha Poznań, czyli aktualnego lidera PKO Ekstraklasy. Taka była wola przedstawicieli "Kolejorza".
W bieżących rozgrywkach zawodnik ten wystąpił w 19 spotkaniach polskiej ekstraklasy i zdobył w tym czasie sześć goli i zaliczył też cztery asysty. To wszystko miało oczywiście wpływ na jego wartość rynkową.
W ciągu kilku najbliższych godzin Jakub Kamiński ma podpisać pięcioletni kontrakt z VfL Wolfsburg. Kwota transferu wyniesie 10 mln euro, czyli tylko o milion mniej niż za Jakuba Modera. Zgodnie z wolą @LechPoznan, skrzydłowy do końca sezonu zostanie w Poznaniu. @SportINTERIA
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) January 9, 2022
Zobacz także:
"Potencjał drużyny jest niesamowity". Nowy trener Jagiellonii Białystok ma duże ambicje
Jest decyzja ws. Michała Probierza. Klub wydał komunikat
ZOBACZ WIDEO: Huknął nie do obrony! Tę bramkę można oglądać godzinami