Szwajcar jest kandydatem na selekcjonera. Pojawiły się komplikacje
Marcel Koller wciąż znajduje się w kręgu zainteresowań PZPN. Jak ustalił Sebastian Staszewski, trener zmaga się z problemami zdrowotnymi. Jest ryzyko, że Szwajcar nie wróci do pełni sił przed barażami.
Na łamach WP SportoweFakty prezes zdradził, że rozważa trzy kandydatury. Do roli selekcjonera przymierzany był między innymi Marcel Koller, ale w ostatnich dniach na prowadzenie wysunął się Adam Nawałka.
Dziennikarz Sebastian Staszewski nie wyklucza, że Cezary Kulesza zatrudni zagranicznego trenera. Jak się okazało, Koller poddał się zabiegowi i czeka go kilkumiesięczna rehabilitacja. 61-latek prawdopodobnie nie wróci do pełni sił przed wspomnianymi barażami.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: solówka a la Messi! Mijał rywali jak tyczkiNazwisko szwajcara znajduje się też na liście życzeń greckiej federacji. Tamtejsza reprezentacja nie zdołała awansować na mistrzostwa świata i pożegnała się z Johnem van 't Schipem.
Marcel Koller przez sześć lat prowadził austriacką kadrę. Doświadczony szkoleniowiec pracował w takich klubach jak FC Will, FC St. Gallen, Grasshoppers Zurych, FC Basel czy VfL Bochum. Trener ma na koncie dwa mistrzostwa, a także Puchar Szwajcarii.
Marcel Koller wciąż "siedzi" w głowie Cezarego Kuleszy, ale nie pokusiłbym się o stwierdzenie, że jest faworytem. Raz: kilka dni temu przeszedł operację i czeka go kilka miesięcy rehabilitacji. Dwa: jak ustaliłem, interesuje się nim także reprezentacja Grecji. @SportINTERIA
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) January 15, 2022
Czytaj także:
Cieszy się z kandydatury Adama Nawałki. Ma jednak jedno "ale"
Znany dziennikarz ujawnił pierwszą decyzję Nawałki. Oto co zrobi