Do dramatycznego zdarzenia doszło podczas meczu Pucharu Narodów Afryki, w którym Senegal pokonał Republikę Zielonego Przylądka (2:0) i awansował do ćwierćfinału turnieju.
W 54. minucie największa gwiazda zespołu Sadio Mane i bramkarz drużyny przeciwnej zderzyli się głowami. Napastnik, który na co dzień reprezentuje barwy Liverpoolu, padł na murawę niemal bezwładnie.
Mane długo zajmowali się medycy. Zawodnik zdołał pozbierać się i nawet strzelił po chwili gola, ale meczu do końca rozegrać nie zdołał - boisko opuścił w 70. minucie.
ZOBACZ WIDEO: Trudne zadanie dla nowego selekcjonera. Engel wskazuje najważniejsze rzeczy do zrobienia
Senegalczyk trafił finalnie do szpitala, gdzie po spotkaniu odwiedził go bramkarz Republiki Zielonego Przylądka. To miły gest, zawodnicy przybili piątkę, a ich wspólne zdjęcie trafiło do sieci.
Nie to jednak było najważniejsze. Internauci zwrócili uwagę na coś zupełnie innego, mianowicie na samego Mane, a konkretnie na ubiór, w jakim leżał w łóżku. Zawodnik bowiem jest w nim w... stroju meczowym.
"Ciekawe czy typa faktycznie położyli do łóżka szpitalnego w stroju meczowym i czy ma wciąż korki na sobie?" - skomentował zdjęcie dziennikarz Piotr Żelazny, który udostępnił je na swoim profilu na Twitterze.
What really matters #TeamCapeVerde goalkeeper Vozinha pays a visit to the #TeamSenegal star at the hospital following the two players’ head collision #TotalEnergiesAFCON2021 | #AFCON2021 | @Fsfofficielle | @fcfcomunica pic.twitter.com/gS2GLVkw6X
— #TotalEnergiesAFCON2021 (@CAF_Online) January 25, 2022
Zobacz także:
PNA: gol jak dzieło sztuki nie pogrążył faworyta. Maroko z awansem
Niemcy wybrali zdjęcie roku. Idealnie uchwycił Lewandowskiego!